reklama

Adam Mielnicki, komendant policji w Kolbuszowej o sytuacji w bloku przy ul. 11 Listopada: - Melina została zlikwidowana

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Joanna Serafin/KPP Kolbuszowa

Adam Mielnicki, komendant policji w Kolbuszowej o sytuacji w bloku przy ul. 11 Listopada: - Melina została zlikwidowana - Zdjęcie główne

Nadkomisarz Adam Mielnicki zaznaczył, że w tej sprawie zostały skierowane pisma do straży miejskiej i spółdzielni mieszkaniowej | foto Joanna Serafin/KPP Kolbuszowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI - Melina została zlikwidowana - ogłosił Adam Mielnicki, szef kolbuszowskiej policji, podczas czwartkowej sesji (23 lutego) Rady Miejskiej w Kolbuszowej. Komendant mówił także o działaniach, jakie podejmowali funkcjonariusze w sprawie problemu zgłaszanego przez mieszkańców bloku przy ul. 11 Listopada w Kolbuszowej.
reklama

Kilka zdań na temat sytuacji z mężczyznami terroryzującymi mieszkańców bloku przy ul. 11 Listopada w Kolbuszowej, powiedział podczas obrad komendant kolbuszowskiej policji. 

Radni usłyszeli od Adama Mielnickiego m.in. to, że w 2022 roku mundurowi stwierdzili w tym bloku 18 przypadków picia alkoholu w miejscu zabronionym. Tylko w lutym tego roku, policjanci interweniowali tam 23 razy. 

- Trzy osoby zostały izolowane do izby wytrzeźwień. Odnotowaliśmy tam ponad 60 kontroli doraźnych. Wystawiliśmy 7 mandatów karnych

- wyliczał komendant Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej i dodał:

-  Na chwilę obecną wiem, że melina została zlikwidowana

Nadkomisarz Adam Mielnicki zaznaczył, że w tej sprawie zostały skierowane pisma do straży miejskiej i spółdzielni mieszkaniowej. 

- Z notatki, którą policjanci złożyli z wczorajszej kontroli (22 lutego), wynika, że piwnica została zamknięta, jedna i druga, przez właścicielkę mieszkania, w którym przesiadywali panowie. Mysię więc, że ten problem, na chwilę obecną, zostanie rozwiązany

- dodał szef kolbuszowskiej policji.

O tym, co się dzieje w bloku przy ul. 11 Listopada, napisaliśmy po tym, jak zgłosili się do nas jego mieszkańcy. 

- Proszę sobie wyobrazić sytuację, że jest pani u siebie w domu. W środku nocy słyszy pani krzyki. Ktoś rzuca butelkami. Nagle ktoś kopie w drzwi wejściowe do pani domu. Następnego dnia, gdy idzie pani do pracy, pod drzwiami znajduje pani ludzką kupę albo obsikaną ścianę. To dla nas codzienność

- opowiadał właściciel mieszkania. 

Lokatorzy jednej z klatek od dłuższego czasu nie zaglądali do piwnicy. Ta stała się meliną, do której kilku mieszkańców bloku zapraszało swoich "gości".

- Nanieśli tam kanapę. Sikają do słoików. Rzygają, gdzie popadnie. Wszystkie nasze rzeczy przesiąkły smrodem moczu. Teraz nawet nie wiem, co się dzieje z moimi rzeczami. Boję się tam schodzić

- mówiła z kolei druga osoba. 

W piątek (24 lutego) mieszkańcy poinformowali nas, że od dwóch dni w bloku jest spokój. 

AKTUALIZACJA z 24 lutego z godz. 19

Po naszej publikacji w sieci pojawiły się komentarze mówiące o tym, że kolbuszowska policja nałożyła dzisiaj mandaty karne na osoby zakłócające spokój w bloku przy ul. 11 Listopada w Kolbuszowej. Te informacje dementuje rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.

- Dzisiaj w trakcie kontroli na ul. 11 Listopada policjanci wylegitymowali 6 osób. W trakcie kontroli nie stwierdzono popełnienia wykroczeń i nie stosowano środków prawnych wobec legitymowanych

- mówi kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama