Starosta Rzeszowski Józef Jodłowski zdecydował, że nie wyda decyzji nakazującej Zakładowi Saria w Przewrotem przygotowanie i przedłożenie przeglądu ekologicznego. Przegląd ekologiczny to obszerny dokument, przygotowywany na koszt firmy prowadzącej daną działalność, w którym to dokumencie musi być wykazane i udowodnione, że prowadzona działalność nie szkodzi ludziom i środowisku.
ZOBACZ TAKŻE: Kompletnie pijany jechał slalomem przez Hucisko. Inny kierowca zadzwonił na policję
Jak czytamy na blogu burmistrza Pawła Baja, w związku z licznymi głosami mieszkańców (w tym Przewrotnego i Stykowa) burmistrz Baj już we wrześniu 2020 roku wystąpił z wnioskiem do starosty o wydanie decyzji w sprawie obowiązku opracowania raportu ekologicznego. Wielokrotnie przedkładane były dowody świadczące o tym, że Zakład Saria w Przewrotnem, prowadząc swoją działalność, może szkodzi ludziom środowisku.
O zakładzie Saria i planowanej budowie przy nim spalarni pisaliśmy wielokrotnie. O tym przeczytasz tutaj:
- Spalarnia odpadów niebezpiecznych ma powstać przy granicy powiatu kolbuszowskiego
- Radni z gminy Raniżów zajęli stanowisko w sprawie planowanej spalarni
- Mieszkańcy powiatu kolbuszowskiego nie chcą spalarni odpadów szkodliwych
- Saria Polska zawiesza budowę spalarni w Przewrotnem
- Starosta postanowił inaczej i Saria nie musi przygotowywać raportu i udowadniać, że jej obecna działalność nie szkodzi ludziom i środowisku. Uzasadniając swoją odmowę, starosta pisze m.in. że opracowanie przeglądu stanowi dla zobowiązanego (Sari) istotne obciążenie finansowe, wiele informacji o oddziaływaniu na środowisko będzie można uzyskać po zakończeniu kontroli prowadzonej przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz starostę, a także w raporcie o oddziaływaniu na środowisko dla planowanych w najbliższym czasie inwestycji w zakładzie Saria w Przewrotnem
- pisze burmistrz Baj.
- Decyzję starosty o braku konieczności sporządzenia przeglądu ekologicznego na tym etapie uważam za poważny błąd. Tym bardziej że starosta z tego tytułu nie musi ponosić żadnych dodatkowych kosztów – za opracowanie raportu płaciłaby Saria. Mieszkańcy wielokrotnie wnioskowali to bardziej skuteczne działania kontrolne i sprawdzające. Póki co, z tych działań na razie nic nie wynika. Zakład, jak działał, tak działa nadal i niestety wciąż jest uciążliwy dla mieszkańców
- zauważa włodarz Głogowa Małopolskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.