reklama
reklama

Wiktor Szwanenfeld z Nowej Wsi skończył 90 lat. - Chciałbym w swoim życiu zobaczyć jeszcze UFO - mówi z uśmiechem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Wiktor Szwanenfeld z Nowej Wsi skończył 90 lat. - Chciałbym w swoim życiu zobaczyć jeszcze UFO - mówi z uśmiechem - Zdjęcie główne

90-latek od dziecka zajmuje się wyplataniem koszy z korzeni sosny. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIWiktor Szwanenfeld mieszka w Nowej Wsi (gm. Kolbuszowa) i od dziecka zajmuje się wyplataniem koszy z korzeni sosny. W środę (10 lipca) skończył 90 lat.
reklama

90-letni Wiktor Szwanenfeld z Nowej Wsi jest najstarszym plecionkarzem, jednym z ostatnich mistrzów tego rzemiosła i ciągle pozostaje aktywnym twórcą. Staruszek mieszka w przysiółku Borek, w niepozornej drewnianej chatce niedaleko lasu.

Fot. K. Ząbczyk (3)

Dobry humor przede wszystkim

W środę (10 lipca) jubilat obchodził swoje 90 urodziny. Mimo sędziwego wieku jest bardzo radosnym człowiekiem, który zaraża swoim pozytywnym nastawieniem do życia. Ten w rozmowie z nami nie ukrywa, że czuje się bardzo dobrze. Nie zażywa lekarstw, nie chodzi do lekarzy. Skąd w nim tyle energii?

- Humor mi dopisuje i to mnie trzyma przy zdrowiu

- podkreśla krótko Szwanenfeld.

Plecionkarz przyznał, że widział już w życiu bardzo dużo. - W czasie okupacji hitlerowskiej zagajniki leśne dawały mi schronienie przed hitlerowcami. Śmierć wiele razy zaglądnęła mi w oczy. To, że przeżyłem i żyje, to pisało wybitne szczęście - zaznacza.

W oczekiwaniu na wizytę kosmitów

Mieszkaniec Nowej Wsi otwarcie przyznaje, że jest jedna rzecz, której chciałby doświadczyć przed odejściem z tego świata. Jak mówi z uśmiechem, chciałby doczekać momentu, kiedy na ziemię z innej planety przylecą kosmici swoimi pozaziemskimi pojazdami. - Chciałbym przy tym być i to zobaczyć - dodał.

Przepis na długowieczność

Jaka jest jego recepta na długie życie? - Rano, po wstaniu z łóżka, piję kieliszek wódki. Dopiero potem śniadanie. Trzeba też dużo cebuli jeść, w każdej postaci. Czy smażoną na rondelku ze słoniną, czy surową osoloną. Do tego dużo ryb, obojętnie jakich, może być karp czy śledź i trzeba jeść borówki leśne - zdradza.

Z koszykami od najmłodszych lat

Solenizant wyplataniem koszyków z korzenia sosny zajmuje się od dziecka, czyli około 80 lat. Ten zaznacza, że jest to praca lekka, niewymagająca dużego wysiłku, a rzemiosła nauczył się od rodziców. 

- Jakbym 3-4 dni nie robił przy koszykach, to źle bym się czuł. Tak jak w sezonie grzybowym - jakbym nie poszedł do lasu na grzyby, czegoś by mi brakowało. Wpadłem w nałóg. A taki nałóg jest dobry, bo jest korzystny

- podkreśla pan Wiktor. 

Jak wygląda proces ich tworzenia? O tym i wielu innych ciekawostkach możecie przeczytać w naszym wywiadzie z grudnia 2023 roku. Pisaliśmy o tym tutaj: - Wpadłem w nałóg - mówi 89-letni Wiktor Szwanenfeld z Nowej Wsi o swojej pasji wyplatania koszy z korzenia sosny [ROZMOWA]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama