Do kolejnego w tym roku pożaru w Hucie Komorowskiej doszło w sobotę, 1 kwietnia, kilkanaście minut przed godz. 22. Dyżurny kolbuszowskiej straży pożarnej na miejsce skierował w sumie 5 zastępów OSP i PSP.
Słup ognia
Mł. bryg. Paweł Tomczyk, przedstawiciel kolbuszowskich strażaków, poinformował (3 kwietnia) w rozmowie z nami, że mundurowi po dojechaniu na miejsce zastali pożar budynku w całej jego objętości. Miał on wymiary około 6x4 metry.Akcja gaśnicza trwała 2 h 40 min i brało w niej udział łącznie 22 strażaków z: JRG Kolbuszowa (2 zastępy) oraz po jednym zastępie z OSP Majdan Królewski, OSP Huta Komorowska oraz JRG Nowa Dęba.
Budynek spalił się doszczętnie, razem ze znajdującym się w środku sianem oraz drobnymi przedmiotami gospodarstwa domowego.
Nie pierwszy raz
Przypomnijmy, że to już kolejny pożar budynku w gminie Majdan Królewski. To tam od początku roku najczęściej pojawiali się strażacy. OD początku roku do 3 marca było ich aż dziewięć. Statystyka ciągle rośnie.Przedstawicielka KPP Kolbuszowa informowała wówczas, że nic nie wskazuje na to, aby pożary były ze sobą powiązane, a za ich wznieceniem stał człowiek. Pisaliśmy o tym w artykule: Plaga pożarów w gminie Majdan Królewski. To tam od początku roku najczęściej pojawiali się strażacy. Czy mogły to być podpalenia?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.