Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w wyniku sobotnich burz w Polsce zginęły dwie osoby, a jedna została ranna. W statystykach uwzględniono tragiczny wypadek, do którego doszło w Przewrotnem. Pisaliśmy o tym tutaj: Policja o śmiertelnym wypadku w Przewrotnem. Nie żyje 25-letni mężczyzna. Jechał w kierunku Raniżowa
PSP i OSP wyjeżdżało do akcji w sumie 2127 razy. Uszkodzonych zostało 155 dachów. Bez prądu było 21 933 odbiorców. Również na terenie Podkarpacia strażacy ponad 150 razy wyjeżdżali do akcji.
- Główne działania to usuwanie połamanych drzew i konarów z jezdni, chodników i linii energetycznych. W 8 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Najwięcej interwencji w powiatach: jasielskim, niżańskim, ropczycko-sędziszowskim i dębickim
- informują podkarpaccy strażacy.
W powiecie kolbuszowskim wpłynęły cztery zgłoszenia związane ze skutkami burzy, która przeszła przez nasz region. Wszystkie dotyczyły powalonych drzew na drogę. Strażacy pracowali w Widełce (dwa wezwania), Wilczej Woli i Porębach Kupieńskich.
Źródło: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
- Wczoraj (sobota) dwukrotnie interweniowaliśmy na terenie dwóch miejscowości w związku z wichurą, która przeszła przez nasz powiat - napisali na swojej stronie na Facebooku druhowie z OSP Kupno.
- Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy około godz. 19:30. Dyżurny SKKP w Kolbuszowej zadysponował nas do powalonego drzewa na drogę krajową nr 9. Zgłoszenie było nieprecyzyjne. Przejechaliśmy cały odcinek od Kupna do stacji paliw Orlen w Widełce. To na wysokości stacji najechaliśmy na powalone drzewo, które zostało częściowo usunięte z drogi przed przyjazdem służb. Nasze działania ograniczyły się do uprzątnięcia drogi z pozostałości po wiatrołomie - informują strażacy.
- Podczas działań prowadzonych na DK9 w Widełce, dyżurny kolbuszowskiej straży pożarnej, kilka minut przed godz. 20, przedysponował nas do powalonego drzewa na drodze powiatowej relacji Poręby Kupieńskie - Bukowiec. Udaliśmy się alarmowo na miejsce. W Porębach Kupieńskich napotkaliśmy dwa drzewa blokujące oba pasy ruchu. Udało się udrożnić przejazd bez użycia pilarek spalinowych. Po uprzątnięciu jezdni wróciliśmy do remizy - relacjonowali druhowie z Kupna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.