reklama
reklama

Mija rok od operacji serduszka Emilki Wilk. Rodzina ponownie wyleciała do Stanford na badania

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Mija rok od operacji serduszka Emilki Wilk. Rodzina ponownie wyleciała do Stanford na badania - Zdjęcie główne

Rodzina poleciała ponownie do Stanford na planowe cewnikowanie serca Emilki. | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIEmilka Wilk - o tej małej, walecznej dziewczynce rok temu mówiła niemal cała Polska. To za sprawą udanej, wielomilionowej operacji serduszka, którą przeszła w Stanach Zjednoczonych. Teraz, rok od przejścia pełnej korekty serca, rodzina ponownie poleciała do Stanford na badania.
reklama

O Emilce Wilk, której mama pochodzi z Kupna w gminie Kolbuszowa, było głośno nie tylko w powiecie kolbuszowskim, ale również w całej Polsce. Mnóstwo osób walczyło o jej powrót do zdrowia, organizując akcje charytatywne i wpłacając wolne datki na operację ratującą życie w Stanford.

Finalnie rodzice Emilki otrzymali pozytywną decyzję z Narodowego Funduszu Zdrowia o sfinansowaniu operacji. W środę, 10 maja 2023 roku, minął dokładnie rok od pełnej korekty serduszka. Więcej przeczytasz w artykule: Emilka Wilk poleci do Stanford na operację serduszka! Kto pokryje brakująca kwotę? [WIDEO]

reklama

Pieniądze zebrane podczas zbiórki na siepomaga.pl zostaną z kolei przeznaczone na dodatkowe koszty leczenia. Jednym z nich było planowe cewnikowanie serca. To w tym celu rodzina poleciała ponownie do USA na badania.

- Nie pisaliśmy wcześniej, bo byliśmy w ogromnym stresie czy uda się wylecieć planowo (Emilka cały czas łapała niegroźne infekcje). Jesteśmy właśnie w Stanford, gdzie dwa dni temu odbyło się planowane cewnikowanie serca. Rok od operacji należało poszerzyć tętnice oraz sprawdzić jak się ma serduszko Emilki, a ma się naprawdę dobrze

- czytamy na stronie "Ratujmy serce Emilki" na Facebooku.

Emilka została wypisana po jednym dniu pobytu w szpitalu. Wszystko się udało, a rodzina czeka na ostatnie dokumenty i zdjęcia z przeprowadzonych badań. Jak przyznają rodzice, małą wojowniczkę rozpiera pozytywna energia. 

reklama

- Nasza córeczka czuje się dobrze, jest pełna energii, my ledwo za nią nadążamy. Cały zespół lekarzy jest bardzo zadowolony i pod ogromnym wrażeniem, jak dobrze rozwija się nasz mały pacjent

- mówi Ania Wilk, mama dziewczynki i dodaje:

- Niestety to nie koniec naszej walki, najbliższy rok pokaże, czy tętnice Emilki rosną wystarczająco, aby uniknąć operacji w najbliższych latach. Wierzymy, że tak będzie.

Cewnikowanie serca kosztowało zawrotną kwotę 166,5 tys. dolarów, czyli ponad 700 tys. złotych. Ta ogromna suma pochodzi ze zbiórki na Siepomaga.pl. - Dzięki Waszej pomocy Emilka mogła kontynuować leczenie w klinice, która dała jej szanse, aby mogła żyć. Przesyłamy Wam moc uścisków i odezwiemy się wkrótce, a tymczasem zobaczcie jak urosła Emilka - dodają rodzice.

reklama

O historii Emilki możecie przeczytać w wywiadzie z rodzicami dziewczynki, który przeprowadziliśmy ubiegłego roku, tuż po powrocie z operacji ratującej życie w Stanford:

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama