- Czy na kolejną sesję przewodniczący mógłby zaprosić starostę, żeby opowiedział nam, jakie ma zamiary w zakresie naszego szpitala?
- dopytywała radna Barbara Bochniarz podczas sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej.
ZOBACZ TAKŻE: 400 KONTROLI KOLBUSZOWSKIEJ POLICJI. JAKIE SĄ EFEKTY?
Co z oddziałami?
Samorządowiec dodała, że zdaje sobie sprawę z tego, że prowadzenie służby zdrowia nie należy do zadań gminy.
- Ale jesteśmy przez wszystkich pytani, co ze szpitalem i z oddziałami? Czy szpital ulegnie zamknięciu?
- kontynuowała Barbara Bochniarz.
W swojej wypowiedzi przedstawicielka mieszkańców argumentowała, że ludzie są bardzo zmęczeni tą sytuacją i najbardziej miarodajne byłoby, gdyby na sesji starosta Józef Kardyś czy Zbigniew Strzelczyk, dyrektor szpitala, opowiedział o swoich zamiarach.
- Podejmujemy uchwały o dofinansowaniu. Współpracujemy z powiatem i myślę, że zasłużyliśmy na taką informację
- podkreśliła.
Będzie się starał
Krzysztof Wilk, przewodniczący rady, powiedział, że poczyni starania, aby zaprosić starostę Józefa Kardysia.
- Nakreślając mu wcześniej tematykę, którą chcemy poruszyć w jego obecności. Jesteśmy mieszkańcami 25-tysięcznej gminy i jest to nasza lecznica
- dopowiedział szef rady.
Jakie będzie tego efekt? Przekonamy się o tym na najbliższej sesji rady miejskiej, która odbędzie się pod koniec października. W najbliższym numerze Korso do tematu odniesie się starosta Kardyś.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.