Policyjne patrole można było spotkać m.in. w Majdanie Królewskim, Widełce, Przyłęku, Niwiskach.
- Celem akcji jest sprawdzenie stanu trzeźwości jak największej liczby kierujących i sankcjonowanie tych, którzy lekceważą obowiązujące przepisy
- wyjaśnia Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik KPP Kolbuszowa.
Policjanci zatrzymali prawie 400 kierowców i sprawdzili, czy nie jadą po wpływem alkoholu. W dwóch przypadkach okazało się, że kierujący byli pijani.
- Po godz. 6 w Widełce, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. 37-latek jechał bez oświetlenia. Jak się okazało ,miał ponad promil alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie policjanci ukarali go mandatem karnym
- mówi oficer prasowy kolbuszowskiej policji.
Kilkanaście minut później, ten sam patrol zatrzymał do kontroli drogowej w Widełce kierowcę forda. Badanie wykazało, że 37-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego miał 1,76 promila alkoholu w organizmie.
- Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności
- dodaje Jolanta Skubisz-Tęcza.