reklama
reklama

Znalazł telefon w Kolbuszowej i go nie oddał. W etui były też pieniądze. Co mu teraz grozi?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Znalazł telefon w Kolbuszowej i go nie oddał. W etui były też pieniądze. Co mu teraz grozi? - Zdjęcie główne

Telefon wrócił do właściciela. | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIPodczas wykonywania prac na terenie Kolbuszowej mężczyźnie wypadł z kieszeni telefon komórkowy. W etui były też pieniądze. Kiedy zorientował się, że nie ma telefonu wrócił na miejsce, ale tam już go nie było. Policja dotarła już do osoby, która zabrała cudzą własność.
reklama

Kilka dni temu do Powiatowej Komendy Policji w Kolbuszowej zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił o przywłaszczeniu jego telefonu komórkowego i pieniędzy.

- Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że podczas wykonywania prac na terenie Kolbuszowej, wypadł mu telefon komórkowy. Kiedy zorientował się, że nie ma telefonu wrócił na miejsce, ale tam już go nie było. Mężczyzna poinformował, że w etui, schowane były pieniądze – ponad sto złotych

- mówi nadkom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.

Kara za przywłaszczenie

Funkcjonariusze ustalili, że związek ze zdarzeniem może mieć inny mężczyzna, który wykonywał we wskazanym miejscu prace porządkowe. Policjanci pojechali do niego, a ten przyznał, że znalazł telefon i go zabrał. 

- Z urządzenia wyciągnął kartę, a pieniądze wydał m.in. na alkohol. Mężczyzna oddał funkcjonariuszom telefon wraz z kartą i pieniędzmi. Po wykonaniu niezbędnych czynności wrócą one do właściciela

- dodaje oficer prasowy. 

Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego odpowie teraz za przywłaszczenie, czyli przestępstwo, za które może grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

- Przypominamy, że znalezione przedmioty należy oddać właścicielowi lub przekazać do biura rzeczy znalezionych - dodaje nadkom. Skubisz-Tęcza. 

Biuro Rzeczy Znalezionych w Kolbuszowej

Wspomniane buro znajduje się w Starostwie Powiatowym w Kolbuszowej. Znalezione przedmioty w starostwie czekają dwa lata na swojego właściciela. Jeżeli okaże się, że np. oddany tam rower jest nasz, możemy go odebrać po przedstawieniu dokumentu potwierdzającego prawo własności lub dysponowania rzeczą.

- W przypadku braku takiego dokumentu, po określeniu wyglądu rzeczy i podaniu cech charakterystycznych świadczących, że rzecz znaleziona jest własnością osoby zgłaszającej po odbiór

- wyjaśnia Stanisław Stec, sekretarz powiatu.

Jeśli natomiast w ciągu dwóch lat właściciel roweru nie odbierze zguby, wówczas otrzyma go uczciwy znalazca. Z Biurem Rzeczy Znalezionych w Kolbuszowej można skontaktować się pod numerem 17 744 57 62.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama