Łącznie około 80 osób, w tym 50 żołnierzy przeszukiwali lasy w powiecie kolbuszowskim. Zaangażowaniu w przeczesywanie lasów, pól i masywów leśnych szukali padłych dzików. Wszystko podyktowane jest walką z Afrykańskim pomorem świń. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie prowadzone były poszukiwania w gminie Niwiska, po odnalezieniu padłego dzika, który okazał się być zakażony ASF.
Pierwsze poszukiwania dzików
O poszukiwaniach pisaliśmy w artykule: Wojsko, psy, myśliwi i dron w lesie. Poszukiwania w powiecie kolbuszowskim dały rezultatJak poinformował Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii we wtorek, 18 października prowadzone były poszukiwania padłych dzików. W prace zaangażowani zostali m.in. myśliwi oraz specjalny drony. Został znaleziony jeden martwy dzik, którego próbki poszły właśnie do badań. Okazało się, że ten osobnik także był chory i miał ASF.
Poszukiwania przez żołnierzy
W sobotę, 5 listopada 50 żołnierzy wraz z myśliwymi prowadziło kolejne poszukiwania. Tym razem ich zasięg obejmował powiat kolbuszowski, m.in. Przyłęk, oraz powiat mielecki. Nie znaleziono żadnych padłych dzików.Kolejne poszukiwania zaplanowano na sobotę, 19 listopada.
Oprysk odstraszający dziki
Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii poinformował, że będzie prowadzony także specjalny oprysk odstraszający dziki, wzdłuż linii kolejowej oraz płotów, które aktualnie stoją w powiecie kolbuszowskim. Są one barierą, która ma ograniczyć migrację dzików.Oprysk zastosowany będzie m.in. w Leszczach, Niwiskach, Komorowie i Hucie Komorowskiej. Będzie prowadzony także wzdłuż dróg publicznych.
- Jest bezpieczny, nie działa negatywnie na roślinność i drzewa, można go stosować nawet w deszczu, czy na śniegu
- wyjaśnia lek. wet. Marek Olszowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.