reklama

Trwa protest rolników w Kolbuszowej. Ponad 100 ciągników na ulicach miasta. "Bez nas będziecie głodni, nadzy i trzeźwi" [WIDEO - ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Trwa protest rolników w Kolbuszowej. Ponad 100 ciągników na ulicach miasta. "Bez nas będziecie głodni, nadzy i trzeźwi" [WIDEO - ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
74
zdjęć

Rolnicy z naszego powiatu wyjechali na ulice. W Kolbuszowej pojawiło się około 100 ciągników. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WIADOMOŚCI Na protest rolników do Kolbuszowej przyjechało ponad 100 maszyn rolniczych z całego powiatu kolbuszowskiego. - Musimy wspólnie dzisiaj zawalczyć, żeby młodzi rolnicy mieli zapewnioną przyszłość - mówił Zbigniew Serafin z Cmolasu, organizator strajku.
reklama

Rolnicy z powiatu kolbuszowskiego rozpoczęli protest we wtorek, 20 lutego, punktualnie o godz. 10 rano. Spotkali się na placu GS, za supermarketem Lidl. Tam organizator strajku, pochodzący z Cmolasu Zbigniew Serafin, wygłosił krótkie przemówienie. Następnie rolnicy wspólnie odśpiewali hymn Polski.

Maszyny rolnicze na początku wjechały na rondo Lubomirskich. Następnie rolnicy ruszyli w stronę Tarnobrzega drogą krajową nr 9. Dojechali do ronda kp. Józefa Batorego w Kolbuszowej Dolnej i stamtąd przejechali przez most im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej do ronda im. Stanisława Mazana. Taką trasę będą pokonywać do godz. 14.

- W wielkim skrócie walczymy o to, o co walczy cała Polska i wszyscy rolnicy, czyli jesteśmy przeciwko Zielonemu Ładowi, jesteśmy przeciwko niekontrolowanemu napływowi zboża z Ukrainy. Chcemy, żeby to nasze zboże było w wyrobach piekarniczych, a nie ukraińskie. No i ekoschematy, które też, że tak powiem, nam "umilają życie"

- mówił w rozmowie z Korso Zbigniew Serafin i dodał:

- Jak widać, oddźwięk był bardzo duży, jest 100 ciągników na chwilę obecną. Frekwencja bardzo dopisała, także widać, że rolnicy są zdeterminowani, żeby walczyć o swoje, bo każdy przyjechał, czym mógł. Ci, którzy nie przyjechali ciągnikami, przyszli z flagami.

Serafin nie krył radości z tego, że na strajku zjawiło się dużo młodych rolników. Jak sam przyznał, trzeba zawalczyć o dobrą przyszłość dla nich.

- Widzę dużo młodych rolników, co też jest bardzo dobrym sygnałem, że w rolnictwie jest jakaś przyszłość. Tylko my musimy wspólnie dzisiaj zawalczyć, żeby oni tę przyszłość mieli zapewnioną. Nie możemy się z tym zgodzić, co się w tej chwili dzieje na rynku europejskim, także musimy też młodym pokazać, żeby oni chcieli prowadzić te gospodarstwa po nas. Bo jeżeli Unia Europejska będzie tak dalej funkcjonować, to ciężko będzie przekonać młodych rolników, żeby pracowali za darmo

- podsumował gospodarz z Cmolasu.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama