reklama

Mieszkańcy Cmolasu podzielili kasę. Na co poszło ponad 50 tysięcy złotych?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: B. Posłuszny

Mieszkańcy Cmolasu podzielili kasę. Na co poszło ponad 50 tysięcy złotych? - Zdjęcie główne

Na zebraniu wiejskim w Cmolasie pojawiło się sporo mieszkańców. | foto B. Posłuszny

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI W niedzielę, 18 września, odbyło się zebranie wiejskie w Cmolasie. Sołectwo do wydania miało nieco ponad 50 tys. zł na inwestycje. Chętnych na otrzymanie części funduszu było jednak zbyt dużo i nie wszyscy otrzymali tyle, ile chcieli.
reklama

Krzysztof Sochacki, sołtys wsi, poinformował na zebraniu, że Cmolas otrzymał na przyszły rok 50 742,81 zł. Jest to największy fundusz sołecki od lat. Mimo to nie wystarczył on na potrzeby wsi. Mieszkańcy złożyli masę wniosków opiewających na kwotę ponad 115 tys. zł. Czego potrzeba wsi? 

Wniosków mieszkańców Cmolasu na 115 tysięcy

Mieszkańcy Pogorzałek wnioskowali o 36 543 zł na oświetlenie uliczne. Przysiółek znajduje się w lesie, a przez niego biegnie wąska droga z małymi poboczami, stąd wniosek o zwiększenie bezpieczeństwa w tej części wioski.  

Kolejne z wniosków dotyczyły organizacji imprezy na stadionie sportowym (8 tys. zł), doposażenia Koła Gospodyń Wiejskich i organizacji imprezy typu Dzień Seniora oraz wyjazdów gospodyń na różne wydarzenia (4 tys. zł) czy doposażenia druhów z OSP w trzy komplety strojów bojowych (12 900 zł). 

Klub Sportowy Tempo Cmolas prosił także o 4 tys. zł na szkolenie dzieci w ramach akcji Wakacje, na przewozy dzieci i młodzieży na zawody - 3 tys. zł, na szkolenie dzieci i młodzieży przez wykwalifikowanego trenera - 5 tys. zł, na zakup sprzętu sportowego dla Tempa Cmolas - 3 tys. zł. 

Mieszkańcy wnioskowali także o zamontowanie piłkochwytów na boisku szkolnym. Wniosek opiewał na 15 tys. zł. Jak tłumaczyli wnioskodawcy, piłka podczas gry wylatuje na prywatne sąsiednie posesje.

Kolejne 7 tys. mieszkańcy chcą przeznaczyć na wykonanie remontu i projektu technicznego drogi od Borku do Szklarni. Na wykonanie dokumentacji chodnika w pobliżu Kapłonki kolejni wnioskodawcy proszą o 5 tys. zł, z kolei na progi spowalniające na osiedlu Zakościele - łącznie 10 900 zł.  

Podział funduszu sołeckiego w Cmolasie 

Krzysztof Sochacki, sołtys Cmolasu zaznaczył, że żeby jakoś wybrnąć z tych 115 tys. zł, w piątek, 16 września zebrała się rada sołecka i radni z Cmolasu i ustaliła ostateczny podział. Jak rozdysponowano ponad 50 tys. zł? 

Na oświetlenie uliczne na Pogorzałkach przekazano 12 tys. zł. Drużyna oldboyów na organizację imprezy otrzymała 2 tys. zł, a gospodynie z Cmolasu 4 tys. zł. Strażacy za 8 600 zł zakupią dwa stroje bojowe dla swojej jednostki. Na szkolenie dzieci w ramach akcji Wakacje i opłacenie trenera zabezpieczono łącznie 6 tys. zł. Na przewozy dzieci nie przyznano kwoty, ponieważ na ten cel gmina ma już zabezpieczone pieniądze. Na zakup sprzętu sportowego dla KS Tempo Cmolas wydane zostanie 1 500 zł, a na zamontowanie piłkochwytów na boisku przy szkole - 5 642,81 zł. Wykonanie dokumentacji na drogę Borek do Szklarni oraz doraźny jej remont przekazane zostanie 4 tys. zł. Z kolei na progi spowalniające na Zakościelu łącznie 7 tys. zł. 

Mieszkańcy Cmolasu za i przeciw  

Nie wszyscy obecni na zebraniu wiejskim byli za takim podziałem funduszu. Jeden z mieszkańców skarżył się, że na organizację imprezy drużyna oldboyów nie otrzymała tyle, ile chciała i zostali potraktowani po macoszemu, mimo że po raz pierwszy wnioskowali o pomoc finansową. 

Kolejny z obecnych mieszkańców miał także obiekcje co do zamontowania piłkochwytów na boisku, twierdząc, że nikt z mieszkańców nie korzysta z tego boiska. - Nie widzę, żeby ktoś tam grał - mówił. 

Sołtys Sochacki tłumaczył, że na boisku gra młodzież szkolna, a oni też są mieszkańcami Cmolasu. 

Andrzej Zagroba, radny z Cmolasu i jeden z wnioskodawców, który zabiegał o montaż piłkochwytów, podkreślał, że na boisku gra bardzo dużo osób. - Kluby sportowe, OWiR,  piłkarskie nadzieje gminy Cmolas. Tam się dzieje bardzo dużo - mówił i dodał: - Bardzo regularnie zderzam się opiniami, że są zniszczenia oszklenia, oświetlenia. My wybudowaliśmy gminną instalację fotowoltaiczną i od razu zabezpieczyliśmy ją solidnymi piłkochwytami, bo wiemy, z czym to się wiąże. Oprócz zniszczeń jest problem z odzyskaniem tej piłki. Jest tam jedna posesja, tam są niskie wiaty, niskie ogrodzenie, tam nie ma szans jej odzyskania, bo tam jest ciągle zamknięte. Myślę, że jest konieczność. 

Przeciw takiemu podziałowi funduszu sołeckiego było kilkanaście osób. Większość jednak z obecnych opowiedziała się za przedstawionymi planami na 2023 rok. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama