Podczas sesji radni rozpatrywali projekt uchwały dotyczący zaliczenia do kategorii dróg publicznych gminnych odcinka w centrum Cmolasu. Mowa o drodze położonej w sąsiedztwie sanktuarium i plebanii, biegnącej wzdłuż parkingu za plebanią, łączącej ul. Marszałkowską z ulicą Plebańską.
Trakt ten jest chętnie wykorzystywany przez mieszkańców, zwłaszcza po niedzielnych mszach, gdy stanowi wygodną alternatywę dla zatłoczonego skrzyżowania drogi krajowej nr 9 z drogami powiatowymi, ułatwiając szybki wyjazd w kierunku południowym i nie tylko.
Przypomnijmy, trakt łączący ul. Księżą z ul. Jana Pawła II, pokryty nawierzchnią asfaltową, został oddany do użytku w tym roku. Fot. T. Maciąg.
W uzasadnieniu podkreślono, że droga ta stanowi własność gminy Cmolas, a nadanie jej statusu drogi publicznej pozwoli wprowadzić oznakowanie i numerację posesji, poprawi bezpieczeństwo oraz ułatwi mieszkańcom korzystanie z infrastruktury technicznej i uzyskiwanie pozwoleń budowlanych. Co istotne, umożliwi to także gminie ubieganie się o zewnętrzne środki finansowe na dalsze inwestycje drogowe.
Projekt został przygotowany w oparciu o pozytywną opinię Zarządu Powiatu Kolbuszowskiego, który początkiem sierpnia bieżącego roku przychylił się do wniosku gminy.
Zmiana opłat w klubie dziecięcym „Wesołe Skrzaty”
Zmiana w opłatach w klubie
Podczas obrad radni zajęli się także projektem uchwały zmieniającej wysokość opłat za pobyt dzieci w Klubie Dziecięcym „Wesołe Skrzaty” w Cmolasie. Uchwała podniosła kwotę miesięczną z 1500 zł do 2250 zł. Jak tłumaczyła wójt Bernadetta Wolak-Posłuszny, rodzice nie zostaną obciążeni podwyżką, ponieważ różnicę pokryją środki z programów rządowych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
- Wszystkie inne ustalenia dotyczące dodatkowych godzin zostają bez zmian. Zmienia się jedynie ta kwota. I tak jak powiedziałam, rodziców ona w żaden sposób nie obciąża, dlatego że tę różnicę w tej kwocie rodzice pokrywają ze środków, które wnioskują do ZUS-u. I ZUS pokrywa tę różnicę. A nam pozwala to na zapewnienie funkcjonowania Klubu Malucha i na to, żebyśmy mogli w całości z tych opłat pokryć koszt funkcjonowania klubu dziecięcego. Rodzice płacą jedynie za wyżywienie
- tłumaczy.
Do rozmowy włączyli się radni:
-Ja chciałem zapytać, a może już pani wójt troszkę to wyjaśniła teraz w tej swojej wypowiedzi - co z tą kwotą, którą żeśmy ostatnio ustalili, jeśli dziecko zostaje po godzinach? Czy ono zostaje na wysokości 50 zł czy tam jest jakaś zmiana?
- pyta Waldemar Zieliński.
- Nie, tutaj się nic nie zmienia, panie radny
- odpowiada szefowa gminy.
- Czyli jest po prostu 50 zł za każdą rozpoczętą godzinę?
- docieka radny.
-Tak - potwierdza krótko.
Jako kolejna do dyskusji włączyła się radna Anna Fryc Tworz:
- Pani wójt, chciałam zapytać odnośnie tej kwoty, tego babciowego. Rozumiem, że procedura jest taka, że to rodzic musi wystąpić do ZUS-u i wskazać, że tę kwotę on wnioskuje, żeby ona była przeznaczona na pobyt dziecka w klubie, tak? Jeśli chodzi o te 800 tam ponad złotych, a ta reszta tej kwoty, ten 1000, żeby uzupełnić tę kwotę 2250, czyli ZUS będzie przekazywał do Klubu Malucha, a ta pozostała kwota jest w ramach projektu, tak?
- pyta wiceprzewodnicząca.
- Nie, kwota 836 zł jest to kwota z programu Aktywny Maluch i kwotę, którą dostajemy od wojewody w ramach dotacji. Tę kwotę dostajemy my jako Urząd Gminy i przekazujemy ją stowarzyszeniu w całości. Natomiast rodzic, występując do ZUS-u o wypłatę świadczenia dla dziecka w żłobku, w klubie dziecięcym, wskazuje placówkę, czyli wskazuje Klub Malucha, i Klub Malucha - czyli tutaj stowarzyszenie prowadzące placówkę - będzie otrzymywało z ZUS-u tę różnicę pomiędzy 836 zł a 2250 zł, czyli kwotę 1414 zł, o ile dobrze pamiętam. Na swoje konto będzie to otrzymywało bezpośrednio stowarzyszenie. I wówczas ta kwota pozwoli nam na sprawne funkcjonowanie żłobka. Te kwoty nie sumują się w pełni tak, jak żeśmy zakładali pierwotnie, że jedna i druga. Tutaj te kwoty się po prostu uzupełniają.
- odpowiada Wolak-Posłuszny.
Radny Krzysztof Książek:
- Pani wójt, powiedziała pani, że nie będą te dodatkowe opłaty obciążać rodziców. Teraz mam takie jedno pytanie. Czy my wiemy, że zgłoszenie rodzica do ZUS-u, czy taka prośba o te pieniądze, to jest zgoda ZUS-u? Jesteśmy tego pewni? - pyta.
- To wynika z ustawy, więc to jest obligatoryjne. Jeżeli rodzic nie złoży takiego wniosku do ZUS-u, no to wiadomo, oczywiste jest, że wówczas będzie tę różnicę pokrywał ze swoich środków. Ale stowarzyszenie odpowiada i przygotowuje spotkanie z rodzicami. Rodzice zostaną w pełni wyedukowani, w jaki sposób i gdzie poskładać stosowne wnioski, żeby w pełni koszt utrzymania dziecka w klubie dziecięcym był pokrywany przez świadczenia, które są dostępne dla rodziców - komunikuje szefowa gminy.
- Czyli jesteśmy tego pewni? - docieka zapobiegawczo Książek.
Wójt: -Tak, panie radny, jesteśmy tego pewni.
Kolejna w konwersację włączyła się radna Katarzyna Jędrzejowska: -Ja mam tylko jedno zapytanie. Odnośnie tej kwoty 800 ponad złotych - czy jesteśmy pewni, że przez jaki czas będziemy mieć tę wypłatę?
Wójt: - Przez 3 lata.
Jędrzejowska: - Dokładnie o to mi chodziło, czyli mamy zapewniony czas 3 lat, że ta dopłata będzie?
Wójt: - Tak, wynika to z programu, o który wnioskowaliśmy do wojewody, z którego dostaliśmy pieniądze na utworzenie placówki i na funkcjonowanie. To była dotacja wojewody na utworzenie placówki i na funkcjonowanie. Otrzymaliśmy kwotę 1 132 000 zł na utworzenie placówki, dzięki której mamy takie piękne miejsce, jak państwo widzieliście. Jeżeli nie widzieliście, to zapraszam do profilów społecznościowych - tam są zdjęcia, bo niestety nie można zwiedzać żłobka. Całość budynku jest wyremontowana, łącznie z placem zabaw, została urządzona w ramach środków 1 136 000 zł. W ramach wnioskowanego programu przez te 36 miesięcy, przez 3 lata, otrzymujemy co miesiąc kwotę 836 zł razy 16, bez względu na ilość dzieci, które mamy w żłobku, bo na ten moment mamy dzieci 13. Aczkolwiek tę kwotę dostajemy na pełne 16 dzieci, ze względu na to, że jesteśmy tzw. białą plamą i mamy preferencyjne warunki. Oczywiście jesteśmy w stałym naborze dzieci do Klubu Malucha. Na dzień dzisiejszy jest ich 13, dwoje dzieci czeka na ukończenie 12 miesięcy i są chętni rodzice, żeby je oddać, więc od stycznia będzie ich 15. Zostaje tylko jedno wolne miejsce, które myślę, że szybciutko się zapełni - oznajmia wójt.
- Ja chciałem zapytać, pani wójt, bo może tak dokładnie nie wiem, nie jestem zorientowany w tej ustawie w odniesieniu do tego babciowego, ale może pani będzie wiedzieć - czy jeżeli jedno z rodziców dziecka nie pracuje, to rodzice też to babciowe będą mogli z ZUS-u pozyskać?
- docieka po raz kolejny radny Zieliński.
Wójt:
-Tak - kończy.
Zmiany w budżecie gminy na 2025 rok
Rada Gminy Cmolas przyjęła uchwałę w sprawie zmian w budżecie gminy na 2025 rok. Plan dochodów zwiększono o 76,2 tys. zł, do łącznej kwoty 64,6 mln zł. Dodatkowe środki pochodzą z dotacji celowych, m.in. w ramach rządowego programu „Cyfrowy Uczeń” dla szkół podstawowych (45 tys. zł) oraz z rozliczenia Funduszu Sołeckiego za rok 2024 (31,2 tys. zł).O taką samą kwotę zwiększono plan wydatków, które w 2025 roku wyniosą 68,5 mln zł. Zmiany objęły zarówno wydatki bieżące, jak i majątkowe. 56,2 tys. zł przeznaczono na zakup materiałów i wyposażenia dla szkół podstawowych w Cmolasie, Ostrowach Tuszowskich i Trzęsówce. Z kolei 20 tys. zł wpisano jako wydatki inwestycyjne w dziale gospodarka mieszkaniowa, pod kątem dostosowania budynków użyteczności publicznej do potrzeb osób niepełnosprawnych i starszych.
W efekcie budżet gminy został dostosowany do aktualnych potrzeb i źródeł finansowania, a korekta umożliwi sprawniejszą realizację zadań oświatowych i inwestycyjnych.
Zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej
Radni uchwalili zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Cmolas na lata 2025-2036. Nowe zapisy wynikają z korekty budżetu gminy na 2025 rok. Dochody ustalono na poziomie 64,6 mln zł, z czego ponad 49,6 mln zł stanowią dochody bieżące, a blisko 15 mln zł dochody majątkowe. Wydatki zaplanowano w wysokości 68,5 mln zł, w tym 46,9 mln zł wydatków bieżących oraz 21,6 mln zł wydatków inwestycyjnych.
Do prognozy wprowadzono nowe zadanie inwestycyjne pod nazwą „Dostosowanie budynków użyteczności publicznej w Cmolasie dla potrzeb osób niepełnosprawnych i starszych”. Łączny koszt przedsięwzięcia wyniesie ponad 166 tys. zł, z czego 20 tys. zł zostanie przeznaczone na rozpoczęcie realizacji jeszcze w 2025 roku, a pozostałe 146,4 tys. zł - w roku 2026.
W uzasadnieniu wskazano również na zwiększenie łącznych nakładów finansowych na przedsięwzięcia inwestycyjne do kwoty 8,26 mln zł. W 2025 roku ok. 2,8 mln zł, a w roku 2026 - ponad 5,4 mln zł. Zmiany obejmują także środki przeznaczone na zakup sprzętu informatycznego dla szkół oraz rozliczenia dotacji z Funduszu Sołeckiego.
Podkreślono, że wprowadzone zmiany nie wpływają na wskaźniki zadłużenia gminy - zarówno poziom długu, jak i zdolność do spłaty zobowiązań pozostają zgodne z wymogami ustawy o finansach publicznych.
Komentarze (0)