W ostatnich dniach na brzeg zalewu Maziarnia w Wilczej Woli zaczęły wypływać martwe małże. Te mięczaki wywołały alarm wśród służb. Zdarzenie zgłoszono w niedzielę (18 sierpnia) do kolbuszowskiej straży pożarnej tuż przed godziną 13, co uruchomiło wielogodzinną akcję mającą na celu ich odłowienie.
Martwe małże w zalewie Maziarnia w Wilczej Woli. Jest zagrożenie dla ludzi? Wody Polskie odpowiadają
We wtorek (20 sierpnia) pracownicy WIOŚ w Rzeszowie pobrali próbki wody, które przekazano do laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Takie badania trwają zazwyczaj około tygodnia. Analizy obejmą zarówno chemiczne, jak i biologiczne zapotrzebowanie na tlen, co pozwoli ocenić jakość wody oraz jej wpływ na środowisko. Oczekiwane wyniki mają kluczowe znaczenie dla zrozumienia stanu ekosystemu wodnego i potencjalnych zagrożeń dla fauny i flory.
- Zakres pomiarów prób wody pobranych w zbiorniku Maziarnia w Wilczej Woli w dniu 20.08.2024 r. obejmuje: wskaźniki tlenowe, pH, OWO (zawartość węgla wchodzącego w skład związków organicznych), CHZT (chemiczne zapotrzebowanie tlenu), miedź, cynk ogólny, indeks fenolowy, azot ogólny, azot azotanowy, fosfor ogólny. Analizy laboratoryjne będą trwały około tygodnia. Wyniki badań będą znane po zakończeniu analiz
- przekazała w rozmowie z nami Katarzyna Piskur, rzecznik prasowy WIOŚ w Rzeszowie.
Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii w Kolbuszowej, poinformował nas, że w środę rano (21 sierpnia) pobrano próbki małży, które następnie zostały dostarczone do laboratorium w Puławach. Przeprowadzone tam badania obejmą zarówno toksykologię martwych małży, jak i kompleksowe badania żywych okazów. Badania te będą obejmować diagnostykę kliniczną, w ramach której małże zostaną m.in. rozcięte, aby sprawdzić ewentualne zmiany, a także zostanie przeprowadzona analiza bakteriologiczna i parazytologiczna (pasożyty).
W pozyskaniu żywych małży do badań brał udział Polski Związek Wędkarski z okręgu Tarnobrzeg, którego członkowie pracowali nad tym zadaniem od godziny 3 rano. Pozyskanie żywych małży okazało się trudnym zadaniem. Do przeprowadzenia badań niezbędne było zebranie co najmniej 10-15 sztuk. Dzięki zaangażowaniu wędkarzy i ludzi dobrej woli udało się osiągnąć ten cel. Warto wspomnieć, że w tym samym czasie koło PZW Nr 3 w Rozwadowie (dzielnica Stalowej Woli) sprzątało brzegi zalewu z zalegających śmieci.
Jak słyszymy, śmierć małży może być spowodowana wieloma czynnikami, w tym zmianami klimatycznymi i innymi czynnikami środowiskowymi. Zakres badań, które zostaną przeprowadzone w laboratorium w Puławach, będzie uzależniony od dostępnych tam możliwości diagnostycznych. Wyniki badań pozwolą ustalić dokładną przyczynę śmierci małży oraz określić, czy istnieją inne zagrożenia dla środowiska naturalnego. Teraz pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Do tematu wrócimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.