reklama
reklama

Kompletnie zniszczony samochód porzucony w lesie na trasie Hadykówka - Poręby Dymarskie. Znalazł się właściciel [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kompletnie zniszczony samochód porzucony w lesie na trasie Hadykówka - Poręby Dymarskie. Znalazł się właściciel [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

Samochód 20-letniego mieszkańca województwa małopolskiego porzucony w lesie w Hadykówce.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WIADOMOŚCISprawa porzuconego i kompletnie zniszczonego samochodu przy drodze relacji Hadykówka - Poręby Dymarskie rodzi wiele pytań. Jak doszło do tak poważnych zniszczeń? Jak właściciel samochodu tłumaczył się policjantom? Jak zaparkowany samochód, nienadający się do dalszej jazdy znalazł się w pobliskim rowie, oddalonym o kilka metrów? Czy kolbuszowska policja znajdzie rozwiązanie tajemniczego pojazdu porzuconego w lesie?
reklama

Kolbuszowscy policjanci w poniedziałek, 13 lutego interweniowali w lesie na terenie gminy Cmolas. Tam przy drodze gminnej relacji Hadykówka - Poręby Dymarskie w rowie na dachu leżał kompletnie zniszczony fiat seicento. Mundurowi zajmowali się ustaleniem właściciela. O tym pisaliśmy w artykule: Tajemniczy samochód porzucony w lesie na trasie Hadykówka - Poręby Dymarskie. Był kompletnie zniszczony. Interweniowała policja [ZDJĘCIA]

reklama

Informację o porzuconym aucie nasza redakcja otrzymała w niedzielę, 12 lutego. Na tamten moment nie udało się natomiast nic ustalić. Policja nie otrzymała wówczas żadnego zgłoszenia. Informacja o tajemniczym samochodzie wpłynęła do kolbuszowskiej komendy dzień później, w poniedziałek.

reklama

- W przydrożnym rowie znajdował się pojazd marki Fiat seicento przewrócony na dach. Funkcjonariusze sporządzili dokumentację i w sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające

- poinformowała w poniedziałek, 13 lutego kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik KPP w Kolbuszowej.

Ze zdjęć zrobionych w niedzielę wynika, że zanim pojawili się na miejscu policjanci, ktoś celowo przewrócił samochód na dach do przydrożnego rowu. Kto i dlaczego porzucił samochód w lesie? Dlaczego został kompletnie zniszczony? Kto jest jego właścicielem? Na te pytania szukali odpowiedzi kolbuszowscy policjanci. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo. 

reklama



Sprawą zajmowała się gmina 

Policjanci poinformowali pracowników urzędu gminy w Cmolasie o tym "znalezisku". Gdyby pojazd zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego (np. znajdował się na drodze), wtedy policjanci mogliby wezwać lawetę i odholować samochód. W tym przypadku fiat nie zagrażał innym kierowcom, więc obowiązek zajęcia się autem spoczywał na gminie. Samochód nie został zabrany przez urząd. 

reklama

Marian Posłuszny, sekretarz gminy Cmolas poinformował, że na miejscu pojawiła się gminna komisja, która spisała numery rejestracyjne z naklejki znajdującej się na szybie i przekazała policji. Przypomnijmy, że tablice rejestracyjne pojazdu znajdowały się w samochodzie. 

Właściciel odnaleziony 

Do Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej zgłosił się wczoraj (czwartek, 16 lutego) właściciel pojazdu marki Fiat seicento, ujawnionego przez policjantów 13 lutego na terenie Hadykówki.

- 20-letni mieszkaniec województwa małopolskiego oświadczył, że pojazdem przyjechał na teren powiatu kolbuszowskiego w ubiegły weekend. W trakcie przejazdu przez Hadykówkę stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu

- przekazała kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej.

Skoro wjechał do przydrożnego rowu, jak udało mu się wyciągnąć samochód i zaparkować przy drodze? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Z przekazanych przez niego informacji wynikało, że uszkodzony pojazd miał pozostawić w tej miejscowości, niedaleko  miejsca ujawnienia, a następnie powrócił do swojego miejsca zamieszkania, z zamiarem odebrania pojazdu za kilka dni.

- Mężczyzna został przesłuchany na okoliczność powyższego zdarzenia i pouczony o swoich prawach. W sprawie trwają dalsze czynności

- skomentował krótko przedstawicielka kolbuszowskiej policji. 

W związku z tą niejasną sytuacją rodzi się wiele pytań. Odpowiedzi na nie z pewnością będą szukać kolbuszowscy policjanci. Czy je znajdą? Do tematu wrócimy. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama