reklama

Kolbuszowska policja zatrzymała mężczyznę, który przyznał się do podpalenia budynków gospodarczych w Nowej Wsi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Pożar w Nowej Wsi doszczętnie strawił stodołę i stajnie. Nie udało się też uratować zwierząt i sprzętu. Kolbuszowska policja trafiła na trop osoby, która mogła wzniecić ogień.
reklama

W nocy z czwartku na piątek (3-4 listopada), po północy wybuchł pożar w Nowej Wsi, koło Kolbuszowej. Wewnątrz budynku znajdował się traktor, motocykl, sprzęt gospodarczy, siano i drewno, które także pochłonął ogień. Dyżurny KP PSP w Kolbuszowej poinformował także, że żywcem spaliły się cztery krowy, które znajdowały się w stajni oraz kilkadziesiąt kur i dwa króliki. Spaliła się także część drewnianego płotu. 

Z ogniem walczyło siedem zastępów straży pożarnej - 2 zastępy JRG oraz Ochotnicze Straże Pożarne z Nowej Wsi, Kolbuszowej Dolnej, Kolbuszowej Górnej, Świerczowa oraz Siedlanki, łącznie 32 strażaków. O szczegółach pisaliśmy tutaj:

Ogromny pożar w Nowej Wsi koło Kolbuszowej. Spłonęły zwierzęta i sprzęt

Kolbuszowscy policjanci pracowali nad ustaleniem okoliczności tragicznego pożaru, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Nowej Wsi. W wyniku zdarzenia spłonęły m.in. budynki gospodarcze wraz ze znajdującymi się w nich sprzętami.

Na miejscu pożaru przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, które wstępnie wykluczyły samoistne przyczyny jego powstania. Nad ustaleniem przyczyn i okoliczności zdarzenia pracowali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego kolbuszowskiej jednostki.

- Policjanci ustalili, że związek z pożarem może mieć 21-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Mężczyzna został wczoraj (7 listopada) wieczorem zatrzymany. Po wykonaniu niezbędnych czynności usłyszał dziś zarzuty m.in. sprowadzenia pożaru, a także przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt dotyczącego zabijania zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. 21-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia

- informuje Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kolbuszowej.

Po stodole i stajni zostały jedynie dogorywające zgliszcza i osmolone mury. Teraz mieszkańcom Nowej Wsi, którzy stracili cały dorobek swojego życia potrzebna jest pomoc. Utrzymywali się oni z gospodarstwa, które w ciągu kilku godzin zamieniło się w zgliszcza.

Link do zbiórki w artykule poniżej:

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama