Grzegorz Dzimiera, który od 2011 roku z oddaniem pełnił funkcję komendanta Straży Miejskiej w Kolbuszowej, zakończył swoją długoletnią służbę. Po 13 latach pełnych wyzwań przeszedł na zasłużoną emeryturę.
Świeżo upieczony emeryt w rozmowie z nami przyznał, że nie zamierza się nudzić.
- Nie będzie mi się przykrzyło, na pewno znajdę sobie jakieś zajęcie
- mówi z uśmiechem.
Komendant Dzimiera nie tylko siedział za biurkiem. Często zdarzało mu się pracować "na ulicy". Fot. Archiwum Korso Kolbuszowskie.
Dodał również, że nadal planuje angażować się w opiekę nad zwierzętami, choć na nieco mniejszą skalę. Jak sam przyznaje, będzie regularnie zaglądał do przytuliska i wyprowadzał psy, co sprawia mu dużą przyjemność. Wspominając swoje lata jako komendant, Dzimiera z wyraźnym zadowoleniem mówi o swojej pracy.
- To było 13 lat naprawdę dobrej pracy. Atmosfera była bardzo fajna, z nikim nie miałem konfliktów. Nie mogę złego słowa powiedzieć
- podkreśla nasz rozmówca.
Na razie nie ma jeszcze nowego komendanta Straży Miejskiej. Proces wyboru jego następcy jest w toku. Kandydat musi zostać powołany przez burmistrza, a w dalszej kolejności zatwierdzony przez Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Jak poinformował nas burmistrz Grzegorz Romaniuk, najwcześniej w przyszłym tygodniu poznamy nowego komendanta kolbuszowskiej straży miejskiej. Na razie władze miasta nad Nilem nie zdradzają, kto zastąpi Dzimierę na tym stanowisku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.