Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa kolbuszowskiej prokuratury poinformowała, że na jednej ze stacji diagnostycznych w powiecie kolbuszowskim pracownik podbijał przeglądy ciągnikom rolniczym, mimo że pojazdy nie pojawiały się na miejscu. Do zdarzeń miało dochodzić jeszcze w 2018 roku.
- Pracownik stacji diagnostycznej w powiecie kolbuszowskim, który był uprawnionym diagnostą, trzykrotnie poświadczył nieprawdę. Wydawał zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym, mimo że te pojazdy nie był na stacji kontroli pojazdów
- wyjaśnia prokurator Kwiatkowska-Brandys.
W każdym z tych przypadków przyjmował niewielką korzyść majątkową.
60-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego, który był diagnostą, został skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Dodatkowo otrzymał on karę grzywny. Sąd zakazał mu także wykonywania zawodu diagnosty na okres jednego roku.
Wyrok zapadł w środę, 8 czerwca w Sądzie Rejonowym w Kolbuszowej. Wyrok nie jest prawomocny, stąd mężczyzna może się od niego odwołać.
Komentarze (0)