Pojechał szynobusem do Nowej Dęby i zniknął bez śladu 28-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba wyszedł z domu i nie wrócił. Jak się okazało, rozładował mu się telefon, przez co nie nawiązał kontaktu z rodziną. Natrafili na niego policjanci, kiedy szedł poboczem drogi. Był wychłodzony i zmęczony. (...)