Przypomnijmy, 15 listopada 2018 r. Józef Kardyś zrezygnował z pełnionej funkcji. W tym samym dniu odbyła się sesja, podczas której radni wyłonili nowego starostę - Ryszarda Sukiennika z Trzęsówki. Kierował on powiatem przez dwa dni, czyli do pierwszej sesji nowej rady. Rezygnacja z funkcji starosty była taktycznym zagraniem Józefa Kardysia. Chodziło o nabycie uprawnień emerytalnych.
Za dwudniową pracę Sukiennik miał dostać 15 tys. zł brutto. Ostatecznie z tych pieniędzy zrezygnował. - Nigdy nie planowałem wziąć tych pieniędzy. Żyję skromnie z renty, ale uczciwie - mówił na naszych łamach były starosta Ryszard Sukiennik.
Jak tłumaczył, ustawodawca nie przewidział, że starosta może zrezygnować sam z tej funkcji, aby otrzymać świadczenia emerytalne. - Musi być wówczas ustalony nowy zarząd. Byłem tzw. spinaczem, aby zachować ciągłość władzy - powiedział.