reklama

Wieczorna przejażdżka po gminie Kolbuszowa zakończona mandatem. 53-latek z promilami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Podkarpacka Policja

Wieczorna przejażdżka po gminie Kolbuszowa zakończona mandatem. 53-latek z promilami - Zdjęcie główne

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę w miejscowości Kupno. | foto Podkarpacka Policja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIPolicjanci zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę w miejscowości Kupno. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Został ukarany wysokim mandatem. Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają: alkohol i kierowanie – nawet rowerem – to niebezpieczne i surowo karane połączenie.
reklama

Choć wakacyjny klimat i letnie wieczory mogą sprzyjać relaksowi, nie zwalniają z przestrzegania prawa. Przekonał się o tym 53-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który wsiadł na rower po spożyciu alkoholu.

Przejażdżka zakończona mandatem

Do zdarzenia doszło w sobotę, 20 lipca, w miejscowości Kupno w gminie Kolbuszowa. O godzinie 20:42 funkcjonariusze zauważyli mężczyznę jadącego rowerem. Styl jazdy wzbudził ich podejrzenia, dlatego postanowili zatrzymać go do kontroli.

Jak przekazał podkomisarz Adrian Kocój z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, badanie alkomatem wykazało u 53-latka aż 0,87 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada 1,74 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

reklama

Co grozi za jazdę rowerem po alkoholu?

W Polsce obowiązujące przepisy jasno określają konsekwencje prowadzenia roweru po alkoholu. Jeśli stężenie alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila – czyli mamy do czynienia ze stanem „po użyciu alkoholu” – mandat wynosi minimum 1000 zł.

Gdy natomiast stężenie przekracza 0,5 promila, jak w przypadku zatrzymanego mężczyzny, mówimy już o stanie nietrzeźwości. W takiej sytuacji mandat wynosi co najmniej 2500 zł.

To jednak nie wszystko – sąd może nałożyć dodatkowo grzywnę do 5000 zł, areszt nawet do 2 miesięcy oraz zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych, czyli m.in. rowerów, hulajnóg czy wózków rowerowych.

reklama

Nie chodzi tylko o przepisy – chodzi o bezpieczeństwo

Nietrzeźwi rowerzyści stanowią poważne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego. Ograniczona koordynacja ruchowa, opóźniony czas reakcji oraz błędna ocena sytuacji na drodze to realne ryzyka, które mogą prowadzić do tragicznych wypadków.

Statystyki pokazują, że latem, szczególnie w weekendy, rośnie liczba takich incydentów. Mimo licznych kampanii społecznych i apeli, wiele osób wciąż lekceważy zagrożenia płynące z jazdy po alkoholu – nawet jeśli chodzi tylko o rower.

Policjanci apelują o rozsądek. Rower, choć wolniejszy od samochodu, również może stać się narzędziem tragedii, jeśli jest prowadzony pod wpływem alkoholu. Z pozoru błaha decyzja o „niewinnej przejażdżce” po kilku piwach może zakończyć się nie tylko mandatem, ale też konsekwencjami, które będą się za nami ciągnąć przez lata.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo