reklama
reklama

W ośrodku zdrowia w Cmolasie od dwóch miesięcy nie przyjmuje żaden lekarz. Co na to dyrektor Strzelczyk?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

W ośrodku zdrowia w Cmolasie od dwóch miesięcy nie przyjmuje żaden lekarz. Co na to dyrektor Strzelczyk? - Zdjęcie główne

W ośrodku zdrowia w Cmolasie od dwóch miesięcy nie przyjmuje żaden lekarz. Co na to dyrektor Strzelczyk? | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Od prawie dwóch miesięcy pacjenci zapisani do Ośrodka Zdrowia w Cmolasie, podlegającego pod SP ZOZ w Kolbuszowej, nie mają dostępu do lekarza. - Sytuacja jest dramatyczna - alarmują mieszkańcy.
reklama

Brak lekarza w cmolaskim ośrodku zdrowia spędza sen z powiek wielu pacjentom. Problem placówki trwa od kilku lat. Teraz sytuacja znacznie się pogorszyła, bowiem żaden lekarz nie przyjmuje już w ośrodku. 

Pacjenci odsyłani gdzie indziej 

Jak udało nam się ustalić, od początku kwietnia lekarka, która pracowała w ośrodku, przestała przyjmować pacjentów. Chcący dostać się do lekarza pierwszego kontaktu odsyłani są do Przychodni nr 2 w Kolbuszowej lub do ośrodka w Ostrowach Tuszowskich. W nagłych przypadkach mieszkańcy mogą skorzystać z nocnej i świątecznej opieki w kolbuszowskim szpitalu, ale dopiero po godz. 18 w dni powszednie. 

W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze Zbigniewem Strzelczykiem, dyrektorem kolbuszowskiego szpitala, pod którego podlega ośrodek w Cmolasie. Jak udało nam się dowiedzieć, lekarz, który przyjmował w placówce, musiał zrezygnować z pracy z przyczyn osobistych. Dyrektor w rozmowie z nami zapewnił, że usilnie szuka lekarza do cmolaskiej placówki.

- Ogłoszenia są wszędzie, proszę mi wi

erzyć, ale niestety nie ma odzewu

- mówi szef kolbuszowskiej lecznicy.

Problem jest taki, że lekarze nie chcą pracować w małych wiejskich ośrodkach, gdzie często są jedynymi specjalistami, stąd ciężko o urlop czy dzień wolny od pracy. 

Dyrektor Strzelczyk dodał także, że w ośrodku pracują pielęgniarki, stąd placówka nie jest całkowicie zamknięta. Nasz rozmówca zaznaczył, że robi co może, aby ściągnąć specjalistę do Cmolasu, ponieważ jak sam przyznał, bez lekarza ośrodek zdrowia nie spełnia swojej funkcji. 

O sytuację zapytaliśmy także Narodowy Fundusz Zdrowia w Rzeszowie. Rafał Śliż, rzecznik prasowy rzeszowskiego NFZ, poinformował, że temat jest znany.

- Choć wpływu na taki stan rzeczy nie mamy. Na szczęście mamy chętnego oferenta do otwarcia nowej poradni POZ. Trwa właśnie procedura zmierzająca do zawarcia umowy. Mamy nadzieję, że uda się ją niedługo podpisać

- przekazał Rafał Śliż. 

Dr Smuszkiewicz w Cmolasie 

Przypomnijmy, że jakiś czas temu Bernadetta Wolak-Posłuszny, wójt gminy Cmolas, poinformowała, że po ustaleniach dr Marek Smuszkiewicz, który prowadzi swój ośrodek zdrowia w Majdanie Królewskim, otwiera filię w ośrodku zdrowia w Cmolasie.

Wójt cmolaskiej gminy Bernadetta Wolak-Posłuszny przekazała, że jest ona po spotkaniu z lek. med. Markiem Smuszkiewiczem. - Zgodnie z ustaleniami Centrum Medyczne BMS Sp. z o.o. z Majdanu Królewskiego otwiera filię w wynajmowanym od Urzędu Gminy Cmolas budynku dawnego ośrodka zdrowia - przekazała szefowa urzędu. - Na początek, dwa razy w tygodniu i podejmuje działania w kierunku zwiększenia dostępności lekarza w pozostałe dni - dodała wójt.

Gdzie mają pójść starsi pacjenci 

Mieszkańcy nie kryją oburzenia tym, że nie mogą dostać się do lekarza w ośrodku, w którym są zapisani. - Jak to możliwe, że nie mamy ani jednego lekarza na taką dużą miejscowość i gminę? Przecież to jest paranoja - mówią mieszkańcy. 

Jeden z naszych Czytelników poinformował, że był świadkiem odesłania dwóch starszych i schorowanych pacjentek do przychodni w Kolbuszowej.

- Jak takie osoby mają się dostać do Kolbuszowej i czekać cały dzień w kolejce, aż jakiś lekarz ich przyjmie? Starsze, schorowane osoby, które wymagają pomocy i często nie są w stanie sobie poradzić z dojazdem czy rejestracją w innym ośrodku, niż ten, do którego chodziły od wielu lat

- mówi rozgoryczony mężczyzna. 

Nasz rozmówca nie krył także rozgoryczenia postawą radnych powiatowych, szczególnie z gminy Cmolas.

- Gdzie są nasi radni? Radny Petejko z Cmolasu i radny Magda z Ostrów Baranowskich? Zamiast spać na sesji, mogliby zacząć coś działać i się zainteresować. Przecież po coś ich wybraliśmy, a ośrodek podlega pod szpital, a szpital pod starostwo

- mówi oburzony. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama