Gmina nie chciała odebrać bezdomnych psów od mieszkańców Mazurów. Dlaczego? Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów, pytany przez nas o sprawę zaznaczył, że ustaleniem właściciela psów zajęła się policja. Dodał on także, że w jego opinii żaden bezdomny pies nie oszczeni się w czyimś budynku gospodarczym, stąd sprawa według niego nie jest do końca jasna. Psy zostały zatem na gospodarstwie, w którym się urodziły.
ZOBACZ TAKŻE:
Urząd nie chciał zbarać psów
Jak poinformowali nas mieszkańcy, u których pojawiły się szczeniaki, bezzwłocznie zadzwonili oni do gminy i powiadomili o tym fakcie. Urzędnicy pojawili się, zapewniając, że czworonogi zostaną zabrane. Tak się jednak nie stało. Mieszkająca w gospodarstwie kobieta napisała pismo do gminy w tej sprawie. Opisała ona całą sytuację.W odpowiedzi wójta otrzymała ona jedynie informację, że złożył on zawiadomienie na policję, która miała zająć się ustaleniem właściciela.
Policjanci ustalali właściciela
Kilka tygodni temu policjanci interweniowali u mieszkanki Mazurów w związku ze zgłoszeniem, że w jednym z pomieszczeń gospodarczych znajdujących się na terenie jej posesji oszczeniła się bezpańska suczka.
- Funkcjonariusze potwierdzili to zgłoszenie. Sprawa zgodnie z zakresem kompetencji została przekazana pracownikom Urzędu Gminy w Raniżowie
- przedstawiała sytuację kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej.
Pomoc ludzi w znalezieniu domów
Gmina Raniżów nie chciała wesprzeć swojego mieszkańca. Postanowiliśmy zatem pomóc naszemu Czytelnikowi w rozwiązaniu problemu i znalezieniu nowych domów dla szczeniąt.Przy nagłośnieniu całej sprawy pomogła nam pani Klaudia, która zaangażowała się w poszukiwanie domów dla czworonogów.
Na odzew nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia dwoje szczeniąt znalazło nowych właścicieli, a kilka dni później kolejne.
- Jestem bardzo wdzięczny za pomoc i dziękuję. Nikt z gminy nie chciał nam pomóc. Na szczęście po nagłośnieniu całej sprawy przez Korso pieski znalazły nowe domy
- mówi mieszkaniec.
W sobotę (12 stycznia) do domu tymczasowego trafiła mama szczeniaków i dwa jej pieski. Zostanie ona także wysterylizowana, aby sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.