Zwierzęta znalazły już dom tymczasowy. Potraktowane w okrutny sposób szczenięta (cztery pieski i jedna suczka) trafił na badania do weterynarza.
ZOBACZ TAKŻE: Fotoradar w Widełce. To już pewne. Kiedy powstanie?
Pani Jolanta, znana w Kolbuszowej z ogromnej miłości do zwierząt, zwróciła się z prośbą do internautów:
- Błagam! Zwróćcie uwagę na to, czy takich piesków nie było gdzieś u was po sąsiedzku i czy nagle nie zniknęły. Wyrzucono je do rzeki. Jeżeli ktoś zrobił raz, to za kilka miesięcy to powtórzy.
Mieszkanka Kolbuszowej jednocześnie podziękowała osobom, które uratowały zwierzaki.
- Dziękuję Borysowi i jego dziewczynie, która wyłowiła je z rzek. Bardzo dziękuję!