25-letnia Klaudia D., sprzedała samochód mieszkańcowi powiatu kolbuszowskiego z cofniętym licznikiem. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego kupił od niej toyotę yaris za kwotę 11 300 zł. Licznik w samochodzie wskazywał 184 tys. przebiegu. W rzeczywistości był zupełnie inny.
Kiedy mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego kupował samochód od Klaudii D., nie miał pojęcia, że licznik w jego nowym nabytku był cofnięty. Jak się później okazało, był i to o prawie 100 tysięcy kilometrów.
Jak wyjaśniła Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa kolbuszowskiej prokuratury, toyota na swoim liczniku miała 184 tys. km. W rzeczywistości okazało się, że ma przejechane już 290 tys. km. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego kupił ją za ponad 11 tys. zł. Biegły sądowy wyliczył z kolei, że wartość samochodu faktycznym jego przebiegiem, czyli 290 tys. km, to 8 250 zł.
Sąd Rejonowy w Kolbuszowej za oszustwo skazał 25-letnią Klaudię D. na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto nakazał obowiązek naprawienia szkody, czyli zwrot nabywcy samochodu kwoty ponad 3 tys. zł. Czyli różnicę pomiędzy tym, za ile sprzedała toyotę, a tym, co wycenił biegły.
Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że oskarżona może odwołać się od wyroku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.