reklama
reklama

Radny Kaczanowski zarzuca burmistrzowi Kolbuszowej niedostateczne dbanie o drogi w mieście

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Radny Kaczanowski zarzuca burmistrzowi Kolbuszowej niedostateczne dbanie o drogi w mieście - Zdjęcie główne

Ulica Skowrońskiego w Kolbuszowej czeka na dokończenie prac.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIMieszkańcy miasta nie mogą doczekać się końca inwestycji na ul. Skowrońskiego w Kolbuszowej. Kiedy osiedlowa droga doczeka się finiszu prac?
reklama

Koniec roku już blisko, ale końca prac na drodze ulicy Skowrońskiego w Kolbuszowej nie widać. W tej sprawie interweniuje Adam Kaczanowski, członek rady miejskiej. 

 

Zakończyć w przyszłym roku

- Co dalej z ulicą Skowrońskiego w Kolbuszowej. Droga ta była zgłoszona do dofinansowania z funduszy zewnętrznych, ale nie otrzymaliśmy na nią dofinansowania 

- zaczął radny Adam Kaczanowski. Samorządowiec dodał, że mieszkańcy dopytują co stało się z rozpoczętą inwestycją. Na wspomnianym trakcie  zostało wykonane odwodnienie i częściowe utwardzenie. A co z resztą? 

- Dobrze byłoby, żeby dokończyć tę inwestycję. Głosujecie za różnymi inwestycjami, budujecie drogi w innych miejscowościach, a zapominacie o mieście - podkreślił Adam Kaczanowski. Członek Rady Miejskiej w Kolbuszowej zaproponował, że jeżeli w tym roku nie ma możliwości sfinansować inwestycji, to należy zaplanować prace w kolejnym 2024 roku budżetowym. 

Każdemu po równo

Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej zapewnił, że prace na ulicy Skowrońskiego będą kontynuowane.  

- Na tę chwilę sytuacja wygląda w ten sposób, że budżet gminy nie pozwala na realizację tej inwestycji. Czekamy na pieniądze z rządowego funduszu rozwoju dróg lokalnych, bo mamy je przyznane, tylko jesteśmy na liście rezerwowej. Bądźmy cierpliwi. To, co mogliśmy zrobić, zrobiliśmy. Odwodnienie już jest, drugi odcinek ulicy Skowrońskiego został utwardzony, pozostają nam roboty typowe drogowe jak krawężniki, podbudowa i położenie dywanika asfaltowego

- wyjaśnił burmistrz. Włodarz nie zgodził się z zarzutem, że nad drogami pracuje się tylko we wsiach. 

- Pan radny musi od razu prostować takie wypowiedzi mieszkańców i informować, że nieprawdą jest, że w mieście się nic nie robi i krzywdzącym by było gdybyśmy tylko skupiali się na mieście, bo gmina jest cała. 14 miejscowości i 25 tys. mieszkańców. Z czego 9,5 tys. osób mieszka w mieście. W poszczególnych sołectwach mieszkańcy też mają prawo oczekiwać inwestycji drogowych. Musimy tak dzielić ten "tort", żeby pamiętać o wszystkich - podkreślił Jan Zuba. 

Szef gminy Kolbuszowa nadmienił, że tylko na terenie miasta w tym roku, w dzielnicy przemysłowej, w budowę dróg urząd wkłada ponad 10 mln zł. - Wszystkiego się nie da. Ulica Pileckiego, tam też mieszkańcy czekają jeszcze dłużej niż z ul. Skowrońskiego - zaznaczył Jan Zuba i dodał: - Tam czekają 40 lat na nawierzchnię. Realizujemy to krok po kroku, bo oprócz dokumentacji trzeba było dokonać przebudowy kabli energetycznych, co się stało. Teraz jest przebudowa gazociągu, to się dzieje. To wszystko musi zostać wykonane, żeby można było przystąpić do robót drogowych. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama