reklama

Radni z gminy Kolbuszowa stanęli w obronie papieża Jana Pawła II. Nie obeszło się bez burzliwej dyskusji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Radni z gminy Kolbuszowa stanęli w obronie papieża Jana Pawła II. Nie obeszło się bez burzliwej dyskusji - Zdjęcie główne

Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej, podkreślił, że jego zdaniem uchwała ta nie budzi żadnej wątpliwości, a wręcz jest obowiązkiem jako samorządu gminy Kolbuszowa i w obecnej sytuacji należy ją podjąć.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Samorządowcy z gminy Kolbuszowa przygotowali uchwałę, która ma bronić dobrego imienia św. Jana Pawła II. Na sali obrad pojawiły się głosy, że takimi sprawami nie powinna zajmować się rada. Jakie "ale" do projektu dokumentu mieli radni?
reklama

Samorządy w całej Polsce głosują za uchwałą, która na celu ma obronę dobrego imienia Jana Pawła II. Nie każdy z radnych jest za takimi działaniami. Również w Kolbuszowej podczas obrad rady miejskiej wywiązała się dyskusja co do zasadności takiego dokumentu. 

 

Na sesji o papieżu


Przed podjęciem uchwały jej treść przybliżył Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej. 

Radni miejscy nie chcą zgodzić się z doniesieniami, że Karol Wojtyła miał wiedzieć o pedofilii wśród księży, zanim jeszcze został papieżem i że miał pomagać kapłanom w uniknięciu poniesienia konsekwencji. 

O projekcie dokumentu pisaliśmy tutaj: 

 

 To słuszne działanie


Po wysłuchaniu treści projektu Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej, podkreślił, że jego zdaniem uchwała ta nie budzi żadnej wątpliwości, a wręcz jest obowiązkiem jako samorządu gminy Kolbuszowa i w obecnej sytuacji należy ją podjąć. Ma to dać znak sprzeciwu wobec informacji na temat papieża, które pojawiły się w mediach. 

Pierwszy o głos w tej sprawie poprosił Michał Karkut, radny z Kolbuszowej Górnej. Miał on pytanie do autorów uchwały. 

- Czytając jej treść, nie możemy zaakceptować sytuacji, że imię naszego wielkiego rodaka jest wykorzystywane do walki politycznej. Właśnie drodzy państwo to robicie, bo pisząc taką uchwałę wplątujecie wszystkich nas radnych w tę nieszczęsną walkę polityczną - wytknął samorządowiec i dodał: - Jesteśmy politykami, którzy zajmują się może krzywym chodnikiem i dziurą w asfalcie i ceną kanalizacji, ale jesteśmy lokalnymi politykami i teraz mamy zajmować się oceną rzeczy, którymi tak naprawdę nie powinniśmy się zajmować. 

Radny Michał Karkut podkreślił również, że nikt o zdrowych zmysłach, kto ma jakiekolwiek podstawy wiedzy o świecie współczesnym, jak i najnowszej historii Polski, nie neguje zasług Jana Pawła II w latach komunizmu. Tego, co zrobił, jak zjednoczył polski naród pod egidą Kościoła. 

- Analizując doniesienia medialne, nie jestem ślepy ani głuchy i nie widziałem, żeby ktokolwiek negował te dokonania papieża, które są bezapelacyjnie wielkie i dzięki temu mamy wolną Polskę. Na pewno nie jedną a kilka cegiełek Jan Paweł II do tego dorzucił - nadmienił Michał Karkut. 

To nie sprawa radnych


- Cała ta nieszczęsna dyskusja, która została wywołana, została wywołana zupełnie z innego powodu. Jeżeli ktoś z państwa oglądał materiał wyemitowany w programie TVN, to chyba powinien coś na ten temat w tej uchwale napisać. Gdyby to się pojawiło, to my kompletnie nie powinniśmy się tym zajmować, bo nie mamy podstaw, nie mamy merytorycznej wiedzy ani w ustawie o samorządzie gminy nie jest nic takiego napisane, żebyśmy mieli prawo oceniać tego typu zachowania - tłumaczył samorządowiec z Kolbuszowej Górnej. 

Michał Karkut przypomniał zgromadzonym, że radni ze starostwa kilka lat temu podjęli  uchwałę, w której przyczynili się do walki z LGBT. - Teraz się rakiem się z tego wycofują. Te ideologiczne zapędy nie powinny mieć miejsca ani w starostwie, ani tym bardziej w gminach - grzmiał radny Karkut. 

Z PiS-u się wycofali


- Jak obserwowaliście to, co działo się w sejmie, powinniście wyciągać z tego wnioski. Jakiś czas temu uchwałę podobnej treści podejmowała rada miejska Rzeszowa na sesji nadzwyczajnej. Radni PiS-u nie zagłosowali za tą uchwałą, gdyż koalicja rządząca dopisała paragraf, w którym zaznacza Rada Miasta Rzeszowa nie jest władna do oceny takich postaw. Dla mnie nie powinniśmy się tym zajmować, to moje zdanie - podsumował radny Michał Karkut, członek Rady Miejskiej w Kolbuszowej. 

Do dyskusji dołączył Adam Kaczanowski. Radny tłumaczył, że ta uchwała wyszła z inicjatywy grupy radnych. - Uważamy, że mamy wszelkie prawo i obowiązek bronić dobrego imienia Jana Pawła II i prosiłbym kolegów i koleżanki o zagłosowanie za tą uchwałą - dodał samorządowiec. 

Walka polityczna


Z kolei Krzysztof Wójcicki nadmienił, że jego nie trzeba przekonywać do dobrego imienia Jana Pawła II - Chociaż mam, jak powiedziałem na komisji mandatowej, mieszane uczucia co do tej inicjatywy - wtrącił członek prezydium i dodał: - Do tego, że Jan Paweł II był wielkim Polakiem, nie trzeba nikogo przekonywać i nie bardzo mamy do tego kompetencji. Włączanie się w jakąś dziwną wojnę medialną i polityczną myślę, że nie służy w ogóle tej sprawie. Samorządowiec dodał, że urodził się w czasach, kiedy Karol Wojtyła przejmował pontyfikat i cała jego młodość to obserwowanie jak Jan Paweł II był papieżem, obserwował to i wzrastał w tej nauce. 

- Uważam, że ta uchwała merytorycznie nic nie wnosi do całej burzy medialnej i politycznej - podkreślał Krzysztof Wójcicki. 

Papież wiedział


Temat uchwały podzielił radnych, ale zgadzali się w jednej sprawie, że Jan Paweł II był wielkim człowiekiem. 

- Zawsze uważam, że prawdziwa cnota krytyki się nie boi. Dla większości z nas, którzy tutaj jesteśmy, pamiętamy Jana Pawła II, pamiętamy jego dokonania i też mi się wydaje, że zupełnie niepotrzebne jest tworzenie takich uchwał - zwrócił się do obradujących Mirosław Kaczmarczyk. Samorządowiec podkreślił, że zmieniłby wiele rzeczy w treści uchwały. 

- Chce wam przypomnieć, że 2 czerwca 1979 roku na placu Zwycięstwa Jan Paweł II powiedział znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i zmieni oblicze ziemi, tej ziemi". Nidy nie sądziłem, że dożyję czasów akcji niszczenia największych autorytetów, których jesteśmy świadkami, zostanie wplątany Jan Paweł II - mówił radny Mirosław Kaczmarczyk. 

Samorządowiec zaznaczył, że to właśnie od tych słów zaczęła się najnowsza historia naszego kraju.

-  To, w jakim miejscu jesteśmy, zaczęło się dokładnie 2 czerwca. Radny Michał Karkut wspomniał o kwestii pedofilii, mówmy otwarcie. Słuchajcie, nie jesteśmy dziećmi, Jan Paweł II doskonale wiedział, co się dzieje w Kościele, był jego głową i robił wiele, z tego przynajmniej co ja wyczytałem, ażeby temu zapobiec - zaznaczył Mirosław Kaczmarczyk. 

Kto milczy ten się zgadza


- Jedyne co przekonuje mnie do tego, że zagłosuje za tą uchwałą, jest stara prawda, że kto milczy, ten się zgadza. Ja się nie zgadzam, żeby Jan Paweł II był wplątywany w taką sytuację, właśnie dla celów politycznych - dodał radny Mirosław Kaczmarczyk. 

Samorządowiec na koniec swojej wypowiedzi dodał, że dyskusja rady miejskiej na ten temat powinna się zakończyć. 

- Bo to jest polityka, którą będziemy uprawiać. Niech każdy z nas zagłosuje tak, jak uważa. Rozumiem wszystkie za i przeciw, które tutaj były wymienione. Nie dyskutujmy, zagłosujmy i myślę, że sprawa będzie zakończona - podsumował Mirosław Kaczmarczyk.

Ze zdaniem swojego przedmówcy zgodził się Krzysztof Wilk. Przewodniczący rady dodał, że to jest właśnie istota całej sprawy, że zgodę wyraża się, milcząc. Bo jak można kogoś bronić bez słów? 

Wywołany do odpowiedzi Julian Dragan wyjaśnił, że podczas komisji, której jest przewodniczącym, powstał taki pomysł, żeby taką uchwałę przygotować wraz z osobami kompetentnymi. - Taką treść wysondowaliśmy i przyjęliśmy. Jest to nawiązanie do poparcia uchwały rządowej, myślę, że nikomu nie szkodzimy - powiedział radny z Weryni.

 Julian Dragan zgodził się, że ze słowami przedmówców, że dyskusje kończą się na polityce, a nie o to w tych chodzi. Członkowie Rady Miejskiej w Kolbuszowej zgadzali się, że Jan Paweł II nie podlega żadnym dyskusjom. 

- Byłem osobiście, kiedy papież mówił słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi", to, jakie poruszenie się wtedy zrobiło, to życzyłbym każdemu przeżyć - nadmienił Julian Dragan.

W głosowaniu za przyjęciem uchwały rękę podniosło 16 radnych. Brak głosu odnotowano u Michała Karkuta i Józefa Fryca. Z kolei Stanisław Długosz, Dorian Pik i Roman Ząbczyk byli nieobecni w tym dniu na obradach rady. 

Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej, wynik głosowania spuentował słowami: - Myślę, że spełniliśmy nasz obowiązek. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama