reklama

Prawnik oskarża wójta gminy Dzikowiec Józefa Tęczę o poważne przestępstwo. Sprawą zajmuje się także prokuratura

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Prawnik oskarża wójta gminy Dzikowiec Józefa Tęczę o poważne przestępstwo. Sprawą zajmuje się także prokuratura - Zdjęcie główne

Skargą na wójta Józefa Tęczę zajęli się dzikowieccy radni. Temu, co działo się w urzędzie, przygląda się też prokuratura. | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI - Działanie wójta, jak i pozostałych osób, wyczerpuje znamiona niezwykle poważnych przestępstw karnych, z których jedno zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 8 lat - napisał Hubert Lachor w skardze na włodarza Dzikowca. Tę rozpatrzyli radni. Sprawą zajmuje się też prokuratura.
reklama

Hubert Lachor, lokalny działacz społeczny i prawnik, złożył skargę na Józefa Tęczę, wójta gminy Dzikowiec. Oskarżył w niej włodarza o to, że ten nie dopełnił swoich obowiązków najprawdopodobniej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Chodzi o temat sprzed dwóch lat. Przetarg na remont sali gimnastycznej przy Zespole Szkół w Dzikowcu wygrała wówczas firma budowalana Solid-Bud Bartłomiej Petejko z Cmolasu. Jak wskazał w swojej skardze Lachor, odsunięta od przetargu nie została urzędniczka, której krewny przedstawił swoją ofertę gminie. 

Włodarz złamał prawo?

Zdaniem skarżącego Józef Tęcza, wójt gminy Dzikowiec, dopuścił się naruszenia praworządności w okresie od 14 stycznia do 18 lutego 2020 roku. 

- Jako kierownik zamawiającego (gminy - przyp. red) przeprowadzając postępowania w sprawie zamówienia publicznego pn. "Remont sali gimnastycznej przy Zespole Szkół w Dzikowcu" nie wyłączył z toczącego się postępowania przetargowego, mimo istniejącego konfliktu interesów, osoby bezpośrednio odpowiedzialnej za przygotowanie dokumentacji (Anny P. - przyp. red.) zatrudnionej przy samodzielnym stanowisku ds. inwestycji i zamówień publicznych w Urzędzie Gminy Dzikowiec

- czytamy w skardze skierowanej do urzędu. 

Lachor podkreśla w swoim piśmie, że urzędniczka jest spokrewniona z właścicielem firmy Solid-Bud, jak również osobą pełniącą w niej funkcję kierownika nadzoru robót budowlanych. 

Wójt: Nie będziemy dochodzić

O to, czy firma Solid-Bud, która złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu, nie ma powiązań z jedną z pracownic Urzędu Gminy Dzikowiec, dopytywał Jerzy Sito na jednej z komisji rady gminy w 2020 roku. Do pytania odniósł się wówczas Józef Tęcza, wójt gminy Dzikowiec.

- Nie będziemy dochodzić, kto jest kim. Jest oferta najlepsza - powiedział krótko włodarz. Pisaliśmy o tym na łamach Korso Kolbuszowskie.

Gmina zabezpieczyła wówczas w swoim budżecie 827 400 zł. Wykonawca złożył ofertę jednak wyższą - na ponad 917 tys. zł. Urząd zdecydował się dołożyć pieniędzy. Otrzymał również ponad 550 tys. zł dofinansowania na remont z Ministerstwa Sportu. Resztę kwoty samorząd zabezpieczył z własnych pieniędzy.

Urzędnik do kontaktu

Hubert Lachor twierdzi, że Anna P. została zatrudniona w UG w Dzikowcu 4 grudnia 2018 roku bez przeprowadzenia naboru (konkursu) na stanowisku pomocniczym. Jak czytamy w uzasadnieniu jego skargi, ustalił on na podstawie dokumentacji przetargowej, że urzędniczka ta miała być osobą odpowiedzialną za przygotowywanie całości dokumentacji przetargowej do przetargu na remont sali gimnastycznej w Dzikowcu.

- Była ona wskazywana przez Urząd Gminy Dzikowiec (zamawiającego) jako osoba do kontaktu z wykonawcami, którzy złożyli oferty - czytamy dalej. 

Jak poinformował Lachor, 14 stycznia 2020 roku na stronach Biuletynu Zamówień Publicznych ukazało się ogłoszenie o zamówieniu robót budowlanych. Równocześnie w tym samym dniu pojawiła się Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia. 

- Na karcie 14 SIWZ zawarta została informacja dla wykonawców, że osobą uprawnioną do porozumiewania się w imieniu zamawiającego w ramach ww. postępowania przetargowego będzie Anna P. - zaznaczył skarżący.

Lachor: To poważne przestępstwo

Zdaniem Huberta Lachora osoby, działające w warunkach konfliktu interesów powstałego na gruncie prowadzonego postępowania, powinny podlegać wyłączeniu z wykonywania czynności. Natomiast czynności już zrealizowane powinny jego zdaniem zostać powtórzone.

 - Zwracam uwagę, że działanie wójta, jak i pozostałych osób, wyczerpuje znamiona niezwykle poważnych przestępstw karnych, z których jedno zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 8 lat. W związku z powyższym oczekuję, że Rada Gminy Dzikowiec niezwłocznie przeprowadzi szczegółowe postępowanie wyjaśniające, a następnie sporządzi zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa i prześle je do właściwych organów ściągania karnego

- apelował do radnych Huber Lachor.

Skarga bezzasadna?

Na ostatniej sesji Rady Gminy Dzikowiec (17 listopada) usłyszeliśmy, że rada uznała skargę za bezzasadną. Podjęto w tej sprawie uchwałę. Wszyscy byli za. Jak natomiast argumentowała swoje stanowisko gminna komisja skarg, wniosków i petycji, składająca się z radnych?

Komisja miała ustalić, że wszystkie czynności dotyczące sprawdzania, badania i oceny ofert były prowadzone tylko i wyłącznie przez komisję przetargową w składzie: Genowefa Dębiak - przewodnicząca komisji, Franciszek Zieliński - sekretarz komisji, Agnieszka Kolańska - członek komisji. Reszta osób była związana natomiast z wykonywaniem czynności związanych z przygotowaniem postępowania przetargowego w zakresie dokumentacji.

- W tym postępowaniu wykonywała ona (Anna P. - przyp. red.) stricte czynności o charakterze pomocniczym oraz techniczno-organizacyjnym, które wprost nie wywierały wpływu na przebieg samej procedury zamówienia publicznego związanej z wyborem wykonawcy. W oparciu o posiadaną dokumentację zauważyć trzeba, rolą Anny P. były sprawy projektowe i weryfikacja otrzymanych kosztorysów inwestorskich w zakresie budownictwa z uwagi na posiadanie w tym przedmiocie kierunkowe wykształcenie

- słyszmy w uzasadnieniu.

Komisja nie widzi problemu

Komisja poinformowała, że do obowiązków Anny P. w tym zamówieniu należało porozumiewanie się z wykonawcami, które sprowadzało się jedynie do czynności czysto informacyjnych. Wszystkie kwestie decyzyjne były dokonywane z kolei przez wójta oraz powołaną komisję przetargową.

- Anna P. nie uczestniczyła w pracach komisji ani w otwarciu ofert, ani nie brała udziału w ocenie ofert oraz żadnej innej czynności związanej z wyborem oferty, jako najkorzystniejszej

- dodali przedstawiciele komisji i dodali:

- Ponadto wskazać trzeba, że od 16 marca 2020 roku sprawami związanymi z przygotowaniem i realizacją inwestycji gminy Dzikowiec zajmował się już inny pracownik, który został zatrudniony (w urzędzie - przyp. red).

Jak poinformowano w trakcie sesji, komisja nie dopatrzyła się nieprawidłowości związanych z postępowaniem ze strony organu wykonawczego. - Komisja skarg nie widzi podstaw, aby można przyjąć narrację zawartą w skardze, że doszło do popełnienia przestępstw, o których jest mowa w skardze - odczytała podczas sesji radna Urszula Rzeszut-Baran. 

Po odczytaniu skargi przez członkinię komisji skarg i wniosków radni przystąpili do podjęcia uchwały o uznanie skargi za bezzasadnej. Nie odniósł się do niej także w żaden sposób obecny na posiedzeniu wójt Józef Tęcza. Za przyjęciem głosowało 14 radnych, jedna osoba była nieobecna. 

Sprawę bada prokuratura

Naszej redakcji udało się ustalić, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu. Śledczy nadzorują postępowanie o czyny z art. 231 ust. 1 k. k. i inne. 

- Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 - stanowi wspomniany artykuł. 

- Kompletowany jest materiał dowodowy, który następnie zostanie zweryfikowany pod kątem podejrzenia popełnienia przestępstwa. Udzielenie bliższych informacji na temat prowadzonego postępowania jest niemożliwe z uwagi na dobro śledztwa

- poinformował nas Artur Kozioł, prokurator rejonowy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama