- Zmiany, które podejmujemy, są spowodowane tym, co się dzieje na rynku odpadowym. Szukamy najlepszego rozwiązania co do organizacji systemu, jego uszczelnienia oraz dopasowania go tak, aby system starał się samofinansować
- tłumaczył Mateusz Czachor, kierownik referatu gospodarki odpadami komunalnymi w kolbuszowskim magistracie.
- Uważam, że jest to zbyt duża kwota, abyśmy podjęli taką decyzję bez przetargu. Mieszkańcy się tego domagają
- mówił podczas sesji radny Piotr Panek.
Samorządowiec z Kolbuszowej Dolnej dodał, że radni zasypywanie są telefonami i wiadomościami od niezadowolonych mieszkańców. Rajca poprosił o wskazanie, ile jest takich osób w gminie, które nie segregują śmieci i płacą pełną stawkę.
Szansa na obniżkę?
- Również uważam, że cena jest wysoka
- zaczął radny Krzysztof Wójcicki.
- Wprowadziliśmy pewne zmiany, z którymi się zgadzam, pewnie będą niosły za sobą oszczędności. Cały czas poszukuje się osób, które nie zostały zgłoszone do systemu. Wiemy, że jest wzrost cen wynagrodzeń, cen wzrost paliwa, że wzrosły koszty, że w zeszłym roku dość lawinowo wzrosła ilość produkowanych śmieci. Mam nadzieję, że jest to incydentalne, bo w tym roku covidowym ludzie zamknięci w domach zrobili porządki. Myślę, że to nie będzie trwało wiecznie i śmieci na strychach i garażach się skończą. Moglibyśmy popatrzeć bardziej optymistycznie w przyszły rok i tę prognozę tak dostosować, żeby była chociaż odrobinę niższa. Zobaczymy, jaki będzie przyszły rok
- stwierdził samorządowiec.
Jak mówił dalej:
- Część odpadów udaje się zagospodarować, więc może nie za wszystko będziemy musieli tak słono zapłacić. Jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy w ciągu roku podnosić temat o obniżce. Jeżeli nie ma przetargu, to ciężko nam jako radnym tłumaczyć mieszkańcom, że ta kwota, którą proponujemy, jest słuszna i dobrze wyliczona, bo nie ma sensownego punktu odniesienia.
Radny chce przetargu
- Mamy głosować nad stawkami, z którymi zapoznaliśmy się na podstawie kalkulacji, które sporządził dla nas jeden podmiot, nasza komunalna - zabrał głos rajca Mirosław Kaczmarczyk.
Jak zaznaczył samorządowiec, należy od do grupy radnych, którzy prosili o to, aby przetarg był przeprowadzony nie dlatego, że stawka wydaje się mu za wysoka, tylko dlatego, żeby mieć pełne przekonanie, czy ta kalkulacja jest optymalna.
- Wszystkie takie działania się monitoruje przynajmniej co dwa trzy lata. Przetarg powinien być przeprowadzony, bo pokazałoby to nam nasza spółka stara się zoptymalizować i działać na korzyść rady i mieszkańców. Kalkulacja jest na pewno matematycznie zgodna, ale czy nie można zejść z ceną śmieci, tego nie wiem. Na to pytanie mógłby nam odpowiedzieć tylko przetarg, dlatego mam nadzieję, że taki przetarg w przyszłości się odbędzie
- dodał.
Zadanie dla spółki
Odbiorem śmieci od mieszkańców zajmuje się Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kolbuszowej. Jest to spółka komunalna, która do tego celu została powołana i ustawodawca zawarł stosowne zapisy, żeby zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym do realizacji zadań własnych może powoływać jednostki organizacyjne, zakłady budżetowe i spółki komunalne, które na rzecz mieszkańców realizują zadania własne gminy.
- My korzystamy z tego zapisu. 21 osób to jest ekipa, która zajmuje się odbiorem odpadów od mieszkańców (zmieszanych i segregowany), do tego dochodzi transport do wybranych instalacji
- tłumaczył Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
- To nie jest tak, że ten, co wygra przetarg, zrobi to za darmo. Musi zatrudniać ludzi, musi być minimalne wynagrodzenie i oczywiście koszty transportu związanie nie tylko z paliwem, ale i ubezpieczeniami, remontami itd
- kontynuował Jan Zuba. Dodał też, że to wszystko sprawia, że koszty transportu nie są małe.
- Robimy wszystko, żeby koszty transportu nie wzrosły w przyszłym roku. To nie jest tak, że 6,5 mln złotych trafia do spółki. Odbiorcy odpadów mają bezpośrednie umowy z gminą i wystawiają faktury
- posumował Jan Zuba.
Tak głosowali radni miejscy. Fot. UM Kolbuszowa
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.