O zaginięciu mieszkańca wsi Mazury, funkcjonariuszy powiadomił dzisiaj w nocy (7 maja) jego wnuk.
- Z przekazanych informacji wynikało, że staruszek wyszedł niezauważony z domu i nie wrócił po kilku godzinach. Zaniepokojeni domownicy najpierw szukali mężczyzny na własną rękę, a po kilku godzinach bezskutecznych działań, powiadomili policję - informuje Jolanta Skubisz - Tęcza, rzecznik KPP Kolbuszowa.
Mundurowi sprawdzili przyległy teren i okolicę, w której mieszka 82-latek, ale nie napotkali mężczyzny. W poszukiwaniach uczestniczył funkcjonariusz z psem tropiącym.
- W trakcie prowadzonych działań około godziny 4, policjanci otrzymali informację, że mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu. Jak ustalili, 82-latek został zauważony w pobliżu miejsca zamieszkania swojej rodziny, na terenie tej samej miejscowości. Nie potrafił wyjaśnić gdzie przebywał - dodaje przedstawicielka kolbuszowskiej policji.