W niedzielne popołudnie Nadleśnictwo Tuszyma otrzymało informację o napotkaniu tropów i śladów niedźwiedzia na jednej z dróg w Leśnictwie Przecław. Od razu na miejscu pojawiły się służby terenowe, które sfotografowały znalezisko.
Warto podkreślić, że miejsce odnalezienia śladów leży kilkanaście kilometrów od granic powiatu kolbuszowskiego.
- Trop niedźwiedzia zostały przeze mnie znaleziony około 600-700 metrów od najbliższych zabudowań, pomiędzy Przecławiem a Łączkami Brzeskimi, przy zbiorniku przeciwpożarowym
- informuje Zbigniew Czerkies, który pracuje dla fundacji "Wilk i inni mieszkańcy lasu" i prowadzi dla tej organizacji monitoring drapieżników.
- Natknąłem się na te ślady i uznałem to za ewenement. Ostatni raz niedźwiedzia na tej szerokości geograficznej widziano ponad 40 lat temu, jeśli w ogóle go widziano. Po śladzie widać, że to osobnik średniej wielkości
- dodaje nasz rozmówca.
Ślady niedźwiedzia w Leśnictwie Przecław. Fot. Nadleśnictwo Tuszyma
Jak poinformowali leśnicy, zwierzę udało się w kierunku zbiornika wodnego, gdzie zażyło kąpieli.
- Wszystkich odwiedzających lasy Nadleśnictwa Tuszyma prosimy o uważność
- kierują apel do mieszkańców przedstawiciele nadleśnictwa.
Ślady niedźwiedzia w Leśnictwie Przecław. Fot. Nadleśnictwo Tuszyma
Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, zaznaczam, że nie ma powodu do paniki. Trop wskazuje na to, że jest to młody osobnik.
Jak dodaje nasz rozmówca, nie jest to przykład bieszczadzkiego niedźwiedzia, który szukają kontaktu z człowiekiem, licząc na pożywienie. Ten wędruje i stroni od ludźmi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.