- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący volkswagenem, jadąc w kierunku kolbuszowskiego rynku, potrącił 64-letniego mężczyznę, który przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu - informowała niedługo po wypadku kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej.
W ratowanie życia mężczyzny zaangażował się wracający ze służby funkcjonariusz straży pożarnej, który przejeżdżał obok. Strażak zatrzymał się i udzielał poszkodowanemu pierwszej pomocy do czasu przyjazdu służb ratunkowym na miejsce. Pieszy z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który kierował volkswagenem, był trzeźwy.
Jak informuje Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa kolbuszowskiej prokuratury, potrącony mężczyzna zmarł. Jak podkreśla prokurator, nie będzie przeprowadzonej sekcji zwłok 64-latka, ponieważ prokuratura oprze się na dokumentacji lekarskiej poszkodowanego i będzie wyjaśniać okoliczności wypadku.