- Chodzi o załatwienie miejsca w przedszkolu po znajomościach. Dzieje się to już kolejny rok, dlatego w tym roku nie będziemy już milczeć - piszą rodzice dzieci z Widełki.
Piszą o pomoc
Do kuratora oświaty w Rzeszowie, jak i na ręce Jana Zuby, burmistrza Kolbuszowej i rady miejskiej trafiła prośba o skontrolowanie listy kandydatów do Przedszkola Publicznego w Widełce.
- Jesteśmy rodzicami dzieci, które kolejny rok składają podanie o przyjęcie do przedszkola w Widełce. Obecnie trwa nabór takich wniosków i jak w poprzednich latach pewnie się nie dostaniemy, bo nie mamy znajomości. Nie ukrywamy, że mamy dość już kumoterstwa (wzajemne popieranie się ludzi związanych przynależnością do jakiejś grupy czy pokrewieństwem przyp.red.) w naszej gminie, choćby nawet i w przedszkolach
- żalą się mieszkańcy z Widełki.
Bez układów
Autorzy skargi twierdzą, że już teraz są w stanie wymienić nazwiska dzieci, które dostaną się na listę przyszłych przedszkolaków. - Dlatego w tym roku mówimy nie i nie będziemy milczeć. Prosimy radę miejską i burmistrza Kolbuszowej o skontrolowanie składu, pracy komisji oraz wniosków kandydatów do przedszkola w Widełce - nadmieniają rodzice.
Rodzice dzieci liczą na to, że dzięki pomocy lokalnego samorządu i dokładnym przyjrzeniu się działaniom dyrekcji nie będzie, jak twierdzą, załatwiania miejsc w przedszkolu.
O to proszą
Rodzice z Widełki chcą skontrolowania listy kandydatów do przedszkola, jak i wywieszenie listy dzieci, które dostały się do publicznej placówki wraz z listą punktów, które zdobyły. - Pozwoli to uniknąć dodatkowych uwag i nieporozumień wśród rodziców - podkreślają autorzy pisma.
Wnioskodawcy chcą także oficjalnej informacji z przeprowadzonej kontroli, która zostałaby między innymi zamieszczona na tablicy informacyjnej w Publicznym Przedszkolu w Widełce.
Po przeczytaniu informacji od rodziców z gminy Kolbuszowa skontaktowaliśmy się z Małgorzatą Hariasz, dyrektor przedszkola w Widełce. Szefowa placówki nie chciała z nami rozmawiać. Powiedziała krótko, że nie będzie się wypowiadać na ten temat.
Kolejna skarga
Końcem 2022 roku kolbuszowska rada miejska zajmowała się skargą na personel i dyrekcję Publicznego Przedszkola w Widełce. Wtedy to burmistrz Kolbuszowej, otrzymując skargę zlecił audyt wewnętrzny poza harmonogramem audytu planowanego w 2023 roku. Powołany został zespół w skład którego wszedł audytor gminny, inspektor oświaty i sekretarz gminy. Zakres audytu obejmował między innymi strukturę organizacyjną przedszkola, opisy stanowisk pracy i zakresy obowiązków pracowników, ewidencję czasu pracy, jak i przepływ informacji zasady współpracy z rodzicami.
- Audyt wewnętrzny nie wykazał nieprawidłowości w organizacji i funkcjonowaniu Publicznego Przedszkola w Widełce, a mechanizmy sprawowania opieki nad dziećmi oraz zasady współpracy z rodzicami nie dają podstaw, aby je kwestionować - wyjaśniali przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej. Podczas sesji rady miejskiej podkreślono, że wynik audytu ma odzwierciedlenie w wypowiedziach rodziców. 26 października 2022 roku zostało zorganizowane spotkanie rodziców razem z burmistrzem, kadrą przedszkola i zespołem audytującym. Podczas zebrania nikt nie miał żadnych zarzutów co do funkcjonowania placówki, jak i do jej pracowników.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj:
Wtedy to uznano przesłaną skargę za bezzasadną. Jednak komisja skarg, wniosków i petycji miała swoje uwagi, o których poinformowała burmistrza w celu przekazania ich do dyrekcji przedszkola, aby mimo wszystko niektóre rzeczy poprawić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.