reklama
reklama

Józef Ulma i Antoni Szylar - co ich połączyło i jak ich historia trafiła do skansenu w Kolbuszowej?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: MKL Kolbuszowa/Instytut Pamięci Narodowej

Józef Ulma i Antoni Szylar - co ich połączyło i jak ich historia trafiła do skansenu w Kolbuszowej? - Zdjęcie główne

Co łączyło błogosławionego Józefa Ulmę (na zdjęciu) z zielarzem Antonim Szylarem? | foto MKL Kolbuszowa/Instytut Pamięci Narodowej

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCICo łączyło błogosławionego Józefa Ulmę z zielarzem Antonim Szylarem, którego dom dziś można podziwiać w skansenie w Kolbuszowej? Ich historia to opowieść o przyjaźni, wiedzy i pomocy, która wykraczała poza granice jednej wsi. Poznaj nieznane fakty z życia tych niezwykłych postaci, których losy splotły się na ławce przed domem Szylara.
reklama

W latach międzywojennych w Markowej, na ławce przed domem, spotkali się dwaj mężczyźni, których drogi splótł nie tylko los, ale i pasja do wiedzy. Jeden z nich to Antoni Szylar, zielarz i samouk, którego chałupa dziś stanowi jedną z atrakcji Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.

reklama

Antoni, dzięki zapałowi do książek i ziół, stał się znanym w okolicy uzdrowicielem – przed jego domem ustawiali się ludzie z całej Markowej i pobliskich miejscowości, szukając u niego porady i pomocy.

Drugi mężczyzna to Józef Ulma, przyszły błogosławiony, który już wtedy był znany jako społecznik i entuzjasta edukacji. Ulma, podobnie jak Szylar, poszukiwał wiedzy – nie tylko dla siebie, ale z myślą o lepszej przyszłości dla całej wsi. Ich spotkania nie były przypadkiem – to zbliżenie dwóch osób, które łączyła chęć zrozumienia świata i pomagania innym.

reklama

Praca, która nie dawała wyżywienia – codzienność mieszkańców

Historia Józefa Ulmy, jak zauważa dr Janusz Radwański, to również obraz ówczesnych problemów mieszkańców Markowej. Ulma, pochodzący z rodziny posiadającej niewielkie gospodarstwo, stanął przed wyzwaniem utrzymania rodziny w trudnych latach międzywojennych.

W tamtym czasie niewielka ilość ziemi często oznaczała konieczność poszukiwania dodatkowych zajęć. Józef eksperymentował z hodowlą pszczół, a nawet jedwabników, oraz wprowadzał do swojego gospodarstwa nowatorskie uprawy warzyw i owoców – co wtedy było pionierskim podejściem.

Wpływ edukacji na zmiany w Markowej

Okres, w którym żył Józef Ulma, przyniósł istotne zmiany na polskiej wsi, zwłaszcza jeśli chodzi o edukację. Antoni Szylar, właściciel dzisiejszej chałupy w skansenie, był jednym z tych mieszkańców, którzy dostrzegli wartość nauki. Sprzedał nawet krowę, by kupić książki, które pomogły mu zdobywać wiedzę na temat ziół. Z kolei Ulma, w wieku 29 lat, rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie. Dbał o rozwój swoich umiejętności, konstruując małą elektrownię wiatrową i zgłębiając tajniki fotografii.

reklama

Aktywny działacz w społeczności

Ulma angażował się także w działalność społeczną, pełniąc funkcję bibliotekarza i przewodniczącego Komisji Wychowania Rolniczego w Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”. Było to stowarzyszenie, które wspierało wiejską młodzież, organizując kursy, promując samokształcenie i wprowadzanie innowacji rolniczych.

W Markowej powstała także spółdzielnia mleczarska, której kierownikiem był przez pewien czas sam Antoni Szylar. Spółdzielnie pozwalały chłopom uniezależnić się od pośredników i korzystniej sprzedawać swoje produkty.

Pamiątki po wielkiej przyjaźni

Choć fotografia z Antonim Szylar i Józefem Ulmą nie przetrwała – zniszczyła ją powódź w 2010 roku – ich historia wciąż jest żywa. Dom Antoniego Szylara, przeniesiony do skansenu w Kolbuszowej, to wyjątkowa pamiątka po czasach, gdy ludzie sami budowali swoją wiedzę i dbali o innych. Opowieść o Józefie Ulmie i Antonim Szylarem, którą z pasją odtwarza dr Janusz Radwański, przypomina nam, jak ważna jest edukacja, samoorganizacja i chęć niesienia pomocy innym.

Przypomnijmy, że w Markowej (pow. łańcucki) zgromadziło się 10 września 2023 roku ponad 30 tysięcy wiernych, którzy wspólnie przeżywali uroczystości beatyfikacyjne rodziny Ulmów, która podczas II wojny światowej została zamordowana za ukrywanie Żydów przed niemieckimi okupantami. Zdjęcia z tego wydarzenia i obszerną informację możecie znaleźć tutaj: Tłumy na uroczystościach beatyfikacyjnych rodziny Ulmów w Markowej [ZDJĘCIA]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama