Jak się okazuje, nie chodziło o żadne realne przemyty, a o żartobliwe nawiązanie do popularnego serialu „1670”, którego drugi sezon nagrywano właśnie w kolbuszowskim skansenie. To właśnie tam powstała jedna z najbardziej charakterystycznych scen nowych odcinków – „laboratorium solne” inspirowane kultowym „Breaking Bad”.
W jednym z epizodów Maciej, jeden z bohaterów „1670”, postanawia dorobić się fortuny na nielegalnym handlu solą – towarem zarezerwowanym dla magnatów. W tajemniczym, opuszczonym miejscu tworzy laboratorium przypominające to Waltera White’a. Sól w pewnym momencie staje się nawet… niebieska, a scenografia nawiązuje nie tylko do „Breaking Bad”, ale też do „Narcos” – z Wojciechem w roli samozwańczego „Pabla Escobara soli”.
Tak wyglądał tajemniczy punkt na mapie:
Kolbuszowa znów na ekranie
To nie pierwszy raz, gdy kolbuszowski skansen staje się planem filmowym. Twórcy serialu „1670” ponownie wybrali to miejsce, by oddać klimat XVII-wiecznej Polski w sposób humorystyczny i przerysowany.W drugim sezonie Jan Paweł (Bartłomiej Topa) planuje zorganizować dożynki „jakich świat nie widział”, marząc o politycznej karierze. Na drodze stają mu jednak rodzinne tajemnice, konflikty między synami i… sam król Sobieski. Na ekranie ponownie pojawiają się Katarzyna Herman, Martyna Byczkowska, Michał Sikorski, Andrzej Kłak, Dobromir Dymecki, Filip Zaręba i Kirył Pietruczuk.
Za reżyserię odpowiadają Maciej Buchwald i Kordian Kądziela, scenariusz napisał Jakub Rużyłło, a zdjęcia wykonał Nils Croné. Produkcja dostępna jest na Netflixie od 17 września 2025 roku.
Choć „Baza przemytników soli” zniknęła już z map Google, przez kilka dni była lokalnym hitem. Jak komentują mieszkańcy Kolbuszowej – taki wpis to świetna reklama regionu i zabawne przypomnienie, że Podkarpacie potrafi zaskoczyć nawet w… cyfrowym świecie.
Komentarze (0)