Nad zalewem Maziarnia do tej pory wypoczywający mogli przyjechać tylko w weekendy. To miejsce przyciągało setki, jak nie tysiące osób. W tym roku organizacja kąpieliska będzie nieco inna. Ma być ono otwarte nie przez 30 dni weekendowych, a pełny miesiąc kalendarzowy - tak w wielkim skrócie można opisać zmianę, którą czeka zalew w Wilczej Woli. Pisaliśmy o tym tutaj: Duża zmiana na kąpielisku nad zalewem Maziarnia w Wilczej Woli [ZDJĘCIA]
Sanepid zbada wodę
Jak poinformowała Genowefa Dębiak, sekretarz gminy Dzikowiec, samorząd czekał dość długo na zgodę od Wód Polskich na korzystanie z wyznaczonego kąpieliska w Wilczej Woli. Wiemy już, że agencja rządowa rozpatrzyła wniosek pozytywnie, a umowa została podpisana w ubiegłym tygodniu.W czwartek (23 czerwca) natomiast gmina zwróciła się do sanepidu o przebadanie wody z zalewu oraz wysłał zgłoszenie wodnoprawne do właściwego miejscowo nadzoru wodnego, w tym przypadku w Kolbuszowej. Sanepid ma wyrazić opinię najpóźniej do 10 dni przed planowanym rozpoczęciem sezonu kąpielowego.
Problem z ratownikami
Zalew podczas trwania sezonu kąpielowego jest zabezpieczony i kontrolowana przez dwóch wykwalifikowanych ratowników. Okazuje się, że znalezienie kadry na pełny miesiąc jest nie lada wyzwaniem. Do rozpoczęcia sezonu kąpielowego jest coraz mniej czasu, a chętnych ciągle brakuje.Na ten moment gmina nie znalazła chętnych do pracy, który czuwaliby nad bezpieczeństwem ludzi wypoczywających nad zalewem. Gmina zadeklarowała, że zamieści na stronie internetowej ogłoszenie o pracy dla osób z odpowiednimi kwalifikacjami, w którym wskaże warunki zatrudnienia i proponowane wynagrodzenie.
Jak powiedziała sekretarz gminy, starają się robić wszystko, aby w tym roku kąpielisko zostało otwarte zgodnie z planem. Jednocześnie podkreśla, że ratownicy to podstawa.
Zmiana przepisów
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku weszła w życie nowelizacja ustawy o prawie wodnym. Przez to musiała nastąpić zmiana w organizacji kąpieliska. W tym roku zalew dla wypoczywających będzie otwarty przez 30 dni, jednak mowa tutaj o "kolejnych" dniach. Nie można więc sumować dni weekendowych, lecz muszą być to dni następujące po sobie.Czy zmiana przepisów była dobrym rozwiązaniem? Jak powiedziała Genowefa Dębiak, urząd ma świadomość, że na tygodniu nie ma takiego obciążenia, w końcu ludzie chodzą na co dzień do pracy i siłą rzeczy mają mniej czasu na wypoczynek nad wodą. Jak przyznaje prawa ręka wójta, organizacja kąpieliska tylko w weekendy była dużo lepszym rozwiązaniem. Mowa tutaj nie tylko o frekwencji osób na kąpielisku, ale również było dużo łatwiej znaleźć kadrę ratowników.
Gmina planuje rozpocząć sezon 17 lipca, który ma potrwać do 15 sierpnia. Zatem jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już za niewiele ponad miesiąc wypoczywający będą mogli skorzystać z kąpieliska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.