Do przetargu zgłosił się tylko jeden wykonawca. Jest to Gmina Ostrów - Zakład Usług Komunalnych w Ostrowie. Kwotą jaką zaproponował to 380 376 zł. Jednak kolbuszowski magistra na ten cel zamierzał wydać znacznie mniej - niecałe 319 tys. zł.
Przestawiona oferta opowie tylko na dwa miesiące - styczeń i luty 2020. Dlaczego? Przez zaistniałą sytuację na rynku żaden z oferentów nie da gwarancji, że odpady będzie odbierał więcej niż przez ten okres.
Czy przetarg zostanie unieważniony? Tego jeszcze nie wiadomo. Ważną informacją jest to, że za tonę przekazanych odpadów mieszanych, na wysypisko w Kozodrzy, gmina będzie musiała płacić w 2020 roku 730 zł za tonę. W roku obecnym było to niecałe 400 zł za tonę.
Jak mówi Jacek Mroczek, skarbnik Kolbuszowej, cały czas trwają prace nad wyliczeniem stawek za śmieci. Przedstawiciel urzędu dodaje, że podwyżki dotyczą nie tylko Kolbuszowej, ale wielu innych gmin.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że opłata za śmieci może wzrosnąć o ponad 200 proc.
Do tematu wrócimy.