reklama
reklama

Spór o 5 zł podwyżki dla druhów z gminy Dzikowiec. Na czym stanęło?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Spór o 5 zł podwyżki dla druhów z gminy Dzikowiec. Na czym stanęło?  - Zdjęcie główne

- Dalej strażacy zostali na tych samych pieniądzach z 2017 roku. Ja byłem przeciwny tej uchwale, bo chciałem, aby strażacy mieli 25 złotych za godzinę. Radni podnieśli sobie, podnieśli sołtysom, a zapomnieli o strażakach - powiedział stanowczo Jerzy Sito. | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIRadni z gminy Dzikowiec przegłosowali uchwałę w sprawie wysokości ekwiwalentu dla strażaków OSP. Sęk w tym, że stawka została na poziomie z 2017 roku, co nie spodobało się kilku radnym. Uchwała wzbudziła ogromne kontrowersje i wywołała burzliwą dyskusję. Jak sprawę komentowali samorządowcy?
reklama

Rada Gminy Dzikowiec 27 stycznia zajęła się uchwałą w sprawie ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków OSP. Głosy radnych były mocno podzielone. Ostatecznie uchwała została przegłosowana, a druhowie zostali z takimi samymi pieniędzmi jak dotychczas.

reklama
reklama

Stawka bez zmian od 2017 roku

Druhowie z gminy Dzikowiec za uczestnictwo w działaniach ratowniczych lub ćwiczeniach otrzymują 20 zł za godzinę. Natomiast za udział w szkoleniach organizowanych przez gminę lub Państwową Straż Pożarną strażacy biorą 10 zł za godzinę. Stawki te obowiązują nieprzerwanie od 2017 roku.

Na rok 2022 gmina zamierza przeznaczyć na wypłatę ekwiwalentu dla druhów 25 tysięcy złotych. Część radnych chciała zmiany wysokości ekwiwalentu, aby docenić druhów za ich ciężką pracę na rzecz społeczności lokalnej. Nie przekonało to jednak większości samorządowców.

Docenić trud i wysiłek strażaków

Głos podczas sesji jako pierwszy zabrał Jerzy Sito z Dzikowca. Radny wyszedł z propozycją, aby zwiększyć stawkę ekwiwalentu choćby o pięć złotych. Miało to być niewielkie, bo niewielkie, ale docenienie druhów za ich trud i wysiłek podejmowany na co dzień.

reklama

- Jadąc do akcji, wkładamy w to całe swoje serce, zdrowie i również czas wolny. Trzeba mieć to na uwadze. Można by długo rozmawiać o pracy strażaków, jaka jest ciężka i wydajna. Myślę, że takie dowartościowanie tych ludzi, te pięć złotych, to naprawdę śmieszna kwota. Nie powinniśmy dyskutować nad tymi pięcioma złotymi

- stanowczo podsumował.

Propozycję Jerzego Sito poparł Adam Wyka, radny, sołtys i jednocześnie prezes OSP Kijanki. Tak argumentował swoje stanowisko: - Chłopaki, którzy nie zdążą wrócić po akcji do pracy, mają niepłatne. I jest kwestia wyboru - jechać czy się zastanowić. To jest zobowiązanie, a później ponosimy konsekwencje swoich decyzji. Instynktownych decyzji, bo jeśli zawyje syrena, to nikt nie myśli - wsiadamy i jedziemy - nadmienił.

reklama

W podobnym tonie opowiedziała się Urszula Rzeszut-Baran.

- Przed chwilą przegłosowaliśmy podwyżki dla radnych, przewodniczącego i sołtysów. Kwota 100 złotych. A pięć złotych nie da się podnieść strażakom?

- dopytywała radna.

Wójt woli zaczekać

Według Józefa Tęczy, wójta gminy Dzikowiec, na razie nie ma potrzeby podnoszenia ekwiwalentu na druhów, nie było to bowiem zakładane podczas ustalania budżetu. Jak twierdzi, stawki ekwiwalentu w dzikowieckiej gminie są jednymi z wyższych w powiecie kolbuszowskim i póki co nie ma potrzeby ich podnosić. Na koniec dodał, że można rozważyć podniesienie wynagrodzenia dla strażaków w momencie, gdy zdecydują się na to inne samorządy.

Z kolei Jan Tęcza, radny z Dzikowca, uważał, że ostatnia sesja rady gminy to nie był najlepszy moment na decydowanie w tak ważnych kwestiach, a temat ekwiwalentu druhów powinien być poruszony w innym czasie. 

- Niepotrzebnie dzisiaj nad tym dyskutujemy, bo to jest dosyć ważna uchwała i jak widzimy - dyskusyjna. Tym bardziej że od 1 stycznia weszła nowa ustawa o Ochotniczych Strażach Pożarnych i ona reguluje dużo rzeczy, m.in. wynagrodzenia. Tu się jeszcze dużo rzeczy musi zmienić i zmieni się, bo tego będzie wymagała ustawa

- dodał radny.

Wójt poinformował, że rada miała obowiązek podjąć tę uchwałę 27 stycznia ze względu na to, że przez wprowadzenie nowej ustawy o OSP od 1 stycznia, poprzednia uchwała została uchylona. Tym samym gmina nie mogła wypłacać ekwiwalentu druhom, którzy złożyli w tym roku pierwsze wnioski do gminy, do momentu aż zostanie ona uchwalona na nowo.

Sito: To rażąco niska kwota!

Ostatecznie uchwała została przegłosowana. Stawki zostały bez zmian, przynajmniej na razie. Jedynym radnym, który zagłosował przeciw, był Jerzy Sito. Jak uzasadnił swoją decyzję?

- Ja byłem przeciwko tej uchwale, przeciwko tej kwocie, ale nie przeciwko strażakom - żeby była jasność sytuacji. To była naprawdę rażąco niska kwota! - powiedział.

- Dalej strażacy zostali na tych samych pieniądzach z 2017 roku. Ja byłem przeciwny tej uchwale, bo chciałem, aby strażacy mieli 25 złotych za godzinę. Radni podnieśli sobie, podnieśli sołtysom, a zapomnieli o strażakach

- podsumował Sito.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama