reklama
reklama

Dworzec w Kolbuszowej nie jest "wandaloodporny". Gmina ma pomysł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

Dworzec w Kolbuszowej nie jest "wandaloodporny". Gmina ma pomysł - Zdjęcie główne

Gmina Kolbuszowa chce stworzyć miejsce dla podróżujących, które będzie czynne całą dobę. | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIGmina Kolbuszowa chce stworzyć miejsce dla podróżujących, które będzie czynne całą dobę. W tym celu chce dokonać zmian na dworcu w Kolbuszowej. Do tego potrzebna jest jednak zgoda urzędu marszałkowskiego.
reklama

Obecnie obiekt, który jest wizytówką miasta, jest czynny na tygodniu od 6 do 20, w soboty od 8 do 16 a w niedziele jest zamknięty. Klub Radnych "Wspólna Sprawa" złożył projekt uchwały w sprawie zmiany regulaminu dworca Kolbuszowa. Część samorządowców chce, aby dworzec był czynny przez 7 dni w tygodniu od godz. 6 do 21.

reklama

Rozmowy na temat dworca w Kolbuszowej 

Pod przygotowanym projektem uchwały podpisali się Józef Fryc, Grażyna Maziarz, Jarosław Czaja oraz Michał Karkut. Dokument trafił pod obrady całej rady i omawiany był w środę, 28 sierpnia.  


Michał Karkut, radny z Kolbuszowej Górnej

reklama

- Chodzi nam o to, żeby wydłużyć godziny pracy dworca i otworzyć go w soboty i niedzielę i żeby cały dworzec był czynny od 6 do 21. Jest to minimum, o jakie zabiegamy i o którym chcielibyśmy podyskutować. W zeszłym tygodniu rozmawiałem z panią kierownik odpowiedzialną za ten temat. Wiem, że są różne koncepcje, co do poprawy aktualnego stanu rzeczy. Chcielibyśmy wysłuchać tych propozycji i wspólnie zastanowić się, jak wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, co do użytkowania tego budynku

- mówił podczas sesji radny Michał Karkut

Obietnice wyborcze radnych 

Krzysztof Wójcicki, zastępca burmistrza Kolbuszowej zauważył, że wszyscy obiecywali mieszkańcom otwarcie dworca podczas kampanii wyborczej. 

reklama


Krzysztof Wójcicki, zastępca burmistrza Kolbuszowej 

- Widzieliśmy taką potrzebę, obiecywaliśmy to mieszkańcom. Chcielibyśmy, żeby dworzec był otwarty całą dobę, z dostępem do toalety. Niestety dworzec został tak zaprojektowany, że nie jest "wandaloodporny". Otworzenie go w takiej formule, gdzie mamy otwartą ladę, toalety, które są tak skonstruowane, że nie są wandaloodporne, spowodowałyby znaczne zniszczenia

- zauważył wice burmistrz.

Prawa ręka burmistrza wyjaśnił, że urząd chciałby, aby dworzec był otwarty od poniedziałku do piątku, w tej formule, w jakiej jest, czyli od 6 do 22. Po godz. 20, przez dwie godziny (do godz. 22) obiektem mieliby opiekować się pracownicy monitoringu, którzy o 22 zamykaliby dworzec.

Nocna poczekalnia na dworcu w Kolbuszowej 

- Oczywiście problemem jest sobota i niedziela. W soboty i niedziele, po godz. 22 chcielibyśmy zorganizować tzw. poczekalnię nocną i weekendowa, czyli takie pomieszczenie, do którego osoba oczekująca na autobus czy pociąg mogłaby wejść i poczekać w środku. Przypomnę, że w starym dworcu był taki przedsionek, który pełnił taką rolę

- wyjaśniał Wójcicki, dodając:

- Tu chcielibyśmy wydzielić pomieszczenie, które byłoby otwarte całą noc, o powierzchni kilku metrów kwadratowych z krzesłami, gdzie można byłoby poczekać. Oczywiście pomieszczenie byłoby monitorowane i nie dałoby się tam pewnie nic zniszczyć.

Poinformował on także, że w związku z tym pracownicy kolbuszowskiego magistratu byli w urzędzie marszałkowskim i złożyliśmy pismo dotyczące wyrażenia zgody na wydzielenie takiej poczekalni nocnej. Zgoda jest niezbędna, ponieważ urząd marszałkowski dofinansował w części remont dworca.

Dostęp do toalet na dworcu 

- Chcemy zamienić jedno pomieszczenie na drugie. Nie powinno być problemu. Natomiast nie mamy jeszcze odpowiedzi, więc nie możemy tego zrobić. Drugą sprawą jest dostęp do toalet. Ponieważ uznaliśmy, że stawianie zewnętrznej toalety nie jest optymalnym rozwiązaniem, mówimy o tzw. toi-toi, nie byłoby to dobrym rozwiązaniem, mamy koncepcję dostępu do toalet, które po 22 byłyby uruchamiane za pomocą domofonu. Obsługiwałaby to firma ochroniarska. Ochroniarz wpuszczałby pasażerów, byłaby to jedna toaleta i można byłoby skorzystać i byłaby nad tym kontrola

- tłumaczył Krzysztof Wójcicki.

Zastępca burmistrza dodał, że koszt wykonania takiego oprzyrządowania to niecałe 15 tys. zł, Koszt przerobienia dworca to około 12-13 tys. zł.

- Na tę zmianę potrzebujemy zgodę z urzędu marszałkowskiego. Możemy złożyć obietnicę, że to będzie tak szybko jak to będzie możliwe. Jeżeli nie będzie takiej zgody, to możemy złożyć obietnicę, że w okresie jesienno-zimowym, od poniedziałku do piątku, od godz. 6 do 22, plus ta sobota tak jak jest, to te godziny zmienimy. Na tę poczekalnię nocną i zamontowanie domofonu potrzebujemy zgody. Na razie prosiłbym o odrzucenie tej uchwały i poczekanie miesiąc dwa na takie rozwiązanie, jakie zaproponowałem

- dodał. 

Michał Karkut, radny zaznaczył, że samorządowcy będą podtrzymywać takie stanowisko, żeby dworzec był otwarty w weekendy. Wyraził także aprobatę dla zaproponowanego rozwiązania. Zatem uchwała została odrzucona większością głosów radnych, a na zmianę mieszkańcy mają poczekać jeszcze kilka tygodni. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama