W sobotę (30 lipca) na placu szkolnym miał miejsce Piknik Rodzinny w Nowej Wsi. Podczas tego wydarzenia st. bryg. Jacek Nita, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej, wraz z kolbuszowskimi władzami, wręczył oficjalnie kluczyki do „nowego” wozu strażackiego dla druhów z Nowej Wsi.
Z państwowej do ochotniczej
Chodzi o ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy marki Mercedes Atego 1529 AF wyprodukowany w 2007 roku. Pomieści on 5 tysięcy litrów wody. Wydajność autopompy to 3200 litrów na minutę. Do niedawna użytkowali go strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kolbuszowej. W kolbuszowskiej komendzie zastąpił go fabrycznie nowy wóz marki Man TGM 18.320. Ten zaparkował w garażu zawodowców 1 marca tego roku.Od teraz mercedes będzie służył strażakom z OSP Nowa Wieś. Jak powiedział rozmowie z nami Michał Guzior, sekretarz tamtejszej jednostki, będzie to samochód drugowyjazdowy. Ma on wyjeżdżać głównie do pożarów jako zaopatrzenie wodne. Ochotnicy posiadają jeszcze jednego mercedesa. To średni wóz ze zbiornikiem o pojemności 2,5 tys. litrów wody, wyprodukowany w 2010 roku.
Przypomnijmy, że kolbuszowska straż pożarna pozyska w najbliższym czasie jeszcze dwa kolejne, fabrycznie nowe wozy. Wszystkie samochody, które zostaną wymienione, trafią do ochotników z powiatu kolbuszowskiego. Pierwszy stoi już w garażu druhów OSP Nowa Wieś. Pozostałe dwa wysłużone wozy z PSP Kolbuszowa mają trafić do OSP Krzątka i OSP Niwiska.
Józef Ozimek: Nikt nie uwierzyłby w to, co było
Na przekazaniu obecny był również Józef Ozimek, jeden z założycieli OSP Nowa Wieś. W rozmowie z Korso przyznał, że jest bardzo zadowolony z tego, jak jednostka się rozwija. Niejednokrotnie podkreślał, że teraz nie ma porównania z tym, co było dawniej.
- Nikt nie uwierzyłby w to, co było. Na początku, jak zakładaliśmy jednostkę w 1956 roku, to trzymaliśmy wszystko w prywatnych domach. Była pompa M200 i oprócz tego kilka węży i chętni do pracy ludzie. Wszystko robiliśmy w czynie społecznym. Nikt się nie pytał o pieniądze
- opowiadał wyraźnie poruszony pan Józef.
Ogromne wsparcie
Zadowolenia z przekazania wozu nie krył również Franciszek Kutyła, obecny prezes jednostki. Jak mówił, samochód będzie ogromnym wsparciem i przyda się podczas długotrwałych akcji gaśniczych, gdzie potrzebna jest duża ilość wody.
- Od dawna staraliśmy się o pozyskanie ciężkiego samochodu. Teraz wreszcie się to udało. Nie jest to fabrycznie nowy wóz, ale na pewno posłuży nam długie lata i będzie dużym wsparciem podczas akcji
- podsumował prezes.
Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć z oficjalnego przekazania samochodu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.