Impreza odbył się w minioną niedzielę, 20 października. – System pucharowy był tym razem podzielony na dwie duże kategorie wagowe: lekką i ciężką. O ile w kategorii lekkiej rywalizacja jest nieco bardziej wyrównana, o tyle walka o medale w kategorii ciężkiej jest nie lada wyzwaniem – tłumaczy Grzegorz Mikuła, trener i szef Studia Mocy.
Jako pierwszy wystartował debiutant Karol Leniart. Rywalizował w kat. lekkiej do 16 lat. Wynik 100 kg dał mu ostatecznie trzecie miejsce. - Karola stać na dużo więcej. Złoto miał w zasięgu ręki. Niestety stres i towarzyszące emocje tym razem nie pozwoliły mu pokazać całego potencjału. To jednak jeszcze młody chłopak, a już na treningach pokazuje ogromny talent – dodaje Mikuła.
W kategorii do 20 lat rywalizowało aż 3 naszych zawodników. Hubert Zaręba i Dominik Boczek w kategorii lekkiej oraz Bartosz Szczepankiewicz w kategorii ciężkiej. Bratobójcze starcie o drugie miejsce mieli Zaręba i Boczek. - Tym razem to Dominik okazał się być górą. Wynik 140 kg dał mu srebro, a Hubert po długim paśmie samych zwycięstw musiał pogodzić się z trzecią pozycją – wspominał Mikuła.
Bartosz Szczepankiewicz, zawodnik i trener kolbuszowskiego klubu, miał najtrudniejsze zadanie. O podium do ostatniego podejścia walczyło aż czterech zawodników. Zarówno strategia, jak i doświadczenie zawodnika przełożyło się na srebrny medal. - Wynik 155 kg nie jest obecnie dla Bartosza górną granicą. Ma wciąż niedoleczony uraz. Uważam to osiągnięcie jako rewelacyjny rezultat – podkreślał Mikuła.
Niestety system pucharowy nie był łaskawy dla jednego z najlepszych "wyciskaczy" Studia Mocy. Piotr Marszał rywalizował w kategorii ciężkiej do lat 23. Pomimo nowego rekordu życiowego - 182,5kg oraz trzeciego wyniku całych zawodów wśród juniorów, Piotr ukończył zawody poza podium. - Wiedzieliśmy, że tak się może skończyć, ponieważ taka jest formuła zawodów. Dla nas jednak liczy się tylko wynik w kilogramach. Piotrek cały czas idzie do góry i mocno liczymy, że w przyszłym roku pojedzie na Mistrzostwa Europy, gdzie jednocześnie spróbujemy zaatakować obecny rekord (190 kg) – zapowiada Mikuła.
Przed naszymi zawodnikami ostatnio impreza w tym roku, czyli grudniowe mistrzostwa Polski w trójboju siłowym. - Bardzo chcielibyśmy tam powtórzyć sukces sprzed roku. Wiemy, że stoi przed nami bardzo ciężkie zdanie, ale, jak zwykle, będziemy walczyć do ostatniego boju – zapowiada trener Studia.
