Barbara Bochniarz, radna Rady Miejskiej w Kolbuszowej, przypomniała o zaproszeniu na spotkanie samorządowców Józefa Kardysia, starostę kolbuszowskiego i Zbigniewa Strzelczyka, dyrektora SP ZOZ w Kolbuszowej.
- Parę miesięcy temu zgłaszałam wniosek, żeby na sesję zaprosić pana starostę i pana dyrektora ZOZ-u, żeby udzielili nam informacji w sprawie zamiarów i działań podejmowanych w zakresie ratowania kolbuszowskiego szpitala - nadmieniła Barbara Bochniarz.
Radna zaznaczyła, że minęło już parę miesięcy, a sytuacja w lecznicy się nie zmienia. Mieszkańcy są tym faktem bardzo zaniepokojeni.
- Prosimy tym razem, żeby ci panowie, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za nadzór nad tą placówką, żeby nakreślili sytuację, jaka obecnie jest w szpitalu
- zaznaczyła.
Podkreśliła, że radni mają wiele pytań.
Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, powiedział, że była taka praktyka w ostatnich latach, że raz w roku na sesję rady miejskiej zapraszany był Zbigniew Strzelczyk, dyrektor szpitala im. Jana Pawła II i przedstawiał sytuację lecznicy.
- Myślę, że mieszkańcy mają prawo, żeby usłyszeć tutaj na sesji w obecności radnych, jak wygląda sytuacja funkcjonowania kolbuszowskiego szpitala i jakie są perspektywy - podkreślił włodarz.
Skontaktowaliśmy się ze Zbigniewem Strzelczykiem, dyrektorem SP ZOZ w Kolbuszowej. - Dyskusje w niczym nie pomogą. Brak lekarzy to główny problem służby zdrowia. Nie ma potrzeby dyskutowania o służbie zdrowia, to tylko pogorszy sprawę - powiedział nasz rozmówca Zbigniew Strzelczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.