Tak jak zapowiadaliśmy, podczas czwartkowych obrad Rady Gminy w Cmolasie, samorządowcy zajęli się ustaleniem wysokości opłat za korzystanie z cmolaskiej pływalni.
Podczas czwartkowej sesji propozycje nowych stawek przedstawione zostały radnym. Marian Posłuszny, sekretarz gminy, zwrócił uwagę na nowości w ofercie pływalni, czyli bilet rodzinny i urodzinowy.
Iwona Soda przyznała, że z zaproponowaniem nowych, wyższych cen biletów, czekała aż pozna te, które przedstawią konkurencyjne pływalnie w Kolbuszowej i Nowej Dębie.
- Nie ukrywam, że staram się być konkurencyjna w stosunku do innych basenów. To jest sposób na przyciągnięcie klientów
- powiedziała w trakcie obrad Iwona Soda.
Szefowa OWiR-u dodała również, że wprowadzaną nowością na pływalni, jest bilet rodzinny.
- Wiele rodzin pytało o taką ofertę. W Cmolasie tego nie było. Wprowadziłam też bilet urodzinowy. To bardziej marketingowy zabieg, żeby zachęcić kogoś, aby przyszedł do nas i zapłacił tę złotówkę. Skorzysta i może do nas jeszcze wróci
- dodała.
Dyrektor Soda zrobiła analizuję porównawczą cen biletów na pływalniach w Cmolasie, Nowej Dębie i Kolbuszowej.
- Nowa Dęba miała podwyżki bardzo drastyczne w tym roku. Bilet normalny w weekend kosztuje 15 zł. Dla naszych klientów byłoby to za dużo. Muszę znaleźć złoty środek między tymi trzema pływalniami i zaproponowałam coś, co nie jest aż tak drastyczne, a wpływy z tego będą
- wyjaśniała radnym.
Pomysł biletu urodzinowego spodobał się radnej Bernadetcie Wolak-Posłuszny, który jej zdaniem jest dobrym pomysłem marketingowym. Przedstawicielka mieszkańców wspomniała podczas obrad o rentowności cmolaskiego obiektu.
W budżecie na 2023 rok zaplanowano dla pływalni niemal taką samą dotację jak w 2022. - Już w tym momencie wiemy, że basen może mieć problemy finansowe, żeby dotrwać do końca roku z kwotą, którą budżet przewiduje - dodała radna.
Wyjaśnijmy, że w przykładu cmolaskiego OWiR, sytuacja wygląda tak, że jest on zakładem budżetowym. Oznacza to, że gmina nie może wspomóc go z budżetu całą brakującą kwotą. 50 proc. basen musi zarobić na siebie, a 50 proc. może gmina go do tej działalności dotować. Inaczej jest w przypadku kolbuszowskiej pływalni, która działa jako Referatu Kultury Fizycznej, Rekreacji i Krytej Pływalni w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej.
Największym zyskiem dla cmolaskiego ośrodka wypoczynku są wpłaty od grup zorganizowanych - obozów szkolno-wypoczynkowych. Jego uczestnicy mają zagwarantowane zakwaterowanie i wyżywienie. Zajęcia prowadzone są na hali sportowej czy basenie.
- To podstawowe źródło utrzymania się OWiR-u, z którego są dobre pieniądze. Sporo jest też grup szkolnych, które przyjeżdżają popołudniami na basen
- mówiła podczas sesji dyrektor Iwona Soda.
Cmolascy radni jednogłośnie zgodzili się na podwyżkę cen biletów. Nowe stawki już obowiązują:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.