Barbara Frączek była lekarką i posłanką na Sejm RP. Urodziła się we Lwowie, ale wychowywała w Kolbuszowej.
Jej ojcem był Stanisław Krzaklewski, znany chirurg, który od listopada 1948 roku pełnił funkcję dyrektora Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej. Jej brat - Marian Krzaklewski, był politykiem, szefem NSZZ "Solidarność" w latach 1991 - 2002, założycielem i liderem Akcji Wyborczej Solidarność (AWS) oraz kandydatem na urząd prezydenta RP w wyborach w 2000 roku.
- Barbara Frączek była to osoba ciepła, serdeczna, o dobrym sercu, dobroduszna, dająca wsparcie, ale też zachęcała do samodzielności inicjując szereg działań, które jeszcze bardziej poszerzały spektrum pozytywnych efektów
- tak wspomina ją Bronisław Niezgoda z Kolbuszowej, nauczyciel i współtwórca Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Kolbuszowej.
Nasz rozmówca wspomina, że ich znajomość zaczęła się dzięki jednemu z rodziców ucznia Społecznego Ogniska Muzycznego w Kolbuszowej - Kazimierzowi Wilkowi.
- Był to czas podjętych przeze mnie starań o powołanie szkoły muzycznej w Kolbuszowej. To on skierował nas, mnie i moją żonę Aleksandrę do pani Barbary Frączek, wówczas posłanki na Sejm III kadencji z listy AWS.
Skutkiem tej współpracy było urzeczywistnienie marzeń w postaci powstania Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Kolbuszowej. Również jej brat, Marian Krzaklewski, był wielkim orędownikiem powstania tej placówki
- zaznacza kolbuszowianin.
O zmarłej rozmawiamy z Bronisławem Niezgodą, nauczycielem i współtwórcą Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Kolbuszowej.
Bronisław Niezgoda przypomina jednocześnie, że ponad 60 lat temu, z inicjatywny m.in. Joanny Krzaklewskiej, mamy Barbary Frączek, powstało Społeczne Ognisko Muzyczne w Kolbuszowej, którego działalność dała mocne podwaliny by powstała PSM I stopnia w Kolbuszowej.
- To dzięki jej osobie na nowo zobaczyłem świat z innej perspektywy, że o słuszne, cenne inicjatywy warto zabiegać i jej realizować. Spotykaliśmy się w miarę potrzeb, ale też przy okazji różnych uroczystości i prawie co roku 1 listopada gdy odwiedzała grób swoich rodziców.
Oddana Kolbuszowej. Wspierała wiele inicjatyw. Interesowała się życiem szkoły. Cieszyła się, że dzięki dyrektor Aleksandrze Niezgodzie (którą bardzo ceniła), nauczycielom i pracownikom administracji poprzez działalność organizacyjną, dydaktyczną (organizacja imprez międzynarodowych, absolwenci – to muzycy światowego formatu) szkoła promieniuje na całą Polskę i świat
- podkreśla nasz rozmówca.
Bronisław Niezgoda, wspominając zmarłą, wraca do jednego z ich ostatnich spotkań. Było ono związane z zaproszeniem Barbary Frączek na obchody jubileuszu 25-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Kolbuszowej.
- Były łzy wzruszenia, radość ze spotkania. Pamiętam słowa, które wypowiedziała wiele lat temu podczas próby przed koncertem orkiestry w kościele pw. Św. Brata Alberta w Kolbuszowej „grajcie, grajcie, tak pięknie gracie” – graliśmy wówczas „Kiedy w jasną, spokojną cichą noc”
- dodaje wzruszony.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.