Od listopada pani Wilk-Sybicka, na co dzień nauczycielka wychowania fizycznego (pracuje w Niwiskach, Trześni i w Siedlance) i trener ligowej drużyny kadetek Niwy Niwiska, zajęła się organizacją zajęć z mini siatkówki w Trześni i w Siedlance. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu (zwykle w środy).
- Na zajęcia chodzą 22 dziewczęta z trzech roczników, od 5 do 7 klasy szkoły podstawowej. Mam 3 osoby z Niwisk, 9 z Trześni, 9 z Siedlanki i jeszcze jedną dziewczynę z Kolbuszowej - zaznacza Wilk-Sybicka.
Młode adeptki siatkówki z gminy Niwiska mogą nie tylko regularnie trenować, ale mają również możliwość sprawdzenia się podczas wewnętrznych turniejów. Nazwano je turniejami o puchar młodych siatkarek. Pierwszy z nich odbył się już w listopadzie, drugi w styczniu.
– W marcu będzie kolejny i chcę, żeby rozgrywać je regularnie co dwa miesiące – zaznacza trenerka. Do zabawy dołączyć mogą kolejne dziewczęta. W turniejowej rywalizacji nikt nie odpuszcza. Rozgrywki toczą się systemem każdy z każdym, więc nikt nie może narzekać, że pograł za mało.
– To nie są luźne gierki, prowadzę dokładną klasyfikację, mecze są bardzo zacięte. Dziewczyny traktują te spotkania poważnie – zaznacza Wilk-Sybicka.
Więcej w aktualnym Korso