PKO BP Ekstraklasa: Efektowna oprawa i komplet widzów przy Solskiego. Kibice na meczu Stal Mielec - Korona Kielce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Na trybunach Stadionu Miejskiego w Mielcu pojawiło się 6325 widzów, w tym liczna grupa fanów z województwa świętokrzyskiego. Wśród fanów mieliśmy również blisko 300-osobową grupę żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych, którzy wciąż przebywają na Podkarpaciu. Kibice stworzyli genialną atmosferę, fani biało-niebieskich zaprezentowali również efektowną oprawę.

- Dziękuję naszym kibicom, a także kibicom Stali Mielec, bo stworzyli świetne widowisko na trybunach. Aż chce się grać przy takiej atmosferze - zaznaczył Kamil Kuzera, trener Korony Kielce. - Co do samego meczu? Kluczowy był nasz plan na to spotkanie i on został zrealizowany. Wiemy, że nasz zespół ma sporo problemów i wiem, że ta runda będzie dla nas bardzo trudna. Trzymamy się razem, ta jedność daje nam dużego kopa i robimy wszystko, żeby punktować. Życzę Stali powodzenia w kolejnych spotkaniach.

- Przegraliśmy, a były to trudne zawody. Przygotowani byliśmy na dwa warianty gry Korony. Na początku spotkania właśnie układaliśmy sobie wszystkie ścieżki. Kiedy już byliśmy blisko gola to zostaliśmy skontrowani. Decydująca była ta druga bramka, trudny moment. Nawet przegrywając 0:2 dalej skrzętnie graliśmy swoje i efektem był gol dla naszego zespołu - wskazał Kamil Kiereś, szkoleniowiec Stali. - Pod koniec pierwszej połowy Korona była bokserem, który znalazł się w narożniku i są punktowani. Wytrzymali i nie dali sobie strzelić bramki. Naszej drużynie nie można odmówić ambicji. Trudno jest mi ocenić sytuację na 3:1. Mam sporo uwag do pracy arbitra. Na przykład żółta kartka dla Marco Ehmanna zaraz na początku spotkania, nie wiadomo za co. Od razu trudno mu się grać i przez to też straciliśmy trzeciego gola. Mimo wszystko mieliśmy swoje szanse, ale w decydujących momentach brakowało nam skuteczności.

Zobaczcie zdjęcia kibiców.