reklama
reklama

Arkadiusz Chodór wraca do Przyłęka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Arkadiusz Chodór wraca do Przyłęka  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SPORT36-letni skrzydłowy pomocnik Arkadiusz Chodór znów będzie reprezentował barwy drużyny z Przyłęka. Marmury mają tylko punkt straty do lidera z Dzikowca. Zespół prowadzony przez Bronisława Gruszeckiego jesienią miał imponującą serię zwycięstw. Marmury wygrały 7 meczów z rzędów.
reklama

Poległy dopiero w wyjazdowym starciu z KS-em Dzikowiec (2:5).

- Możemy być zadowoleni z tego, co udało się ugrać w pierwszej rundzie. W końcu udało się jednocześnie wykorzystać doświadczenie starszych zawodników i potencjał, jaki drzemie w naszych młodych zawodnikach

- tłumaczy Bartek Chodór, prezes Marmurów.

Przyłęk ma szansę na awans. Tym większe, że z dotychczasowym liderem powalczy na własnym boisku, w meczu ostatniej kolejki całych rozgrywek. Zespół Bronisława Gruszeckiego w zimowym okresie przygotowawczym trenował na tyle, na ile pozwalał rząd. W lutym Marmury popracowały w hali, a przy dobrej aurze na boisku. Przyłęk odbył dwie gry kontrolne. Zremisował 2:2 z Rzędzianowicami i pokonał 6:1 Gliny Małe.

reklama

– Mieliśmy jeszcze w planie parę gier kontrolnych, ale nie mogliśmy już ich rozegrać

– przyznaje Bartek Chodór.

Arkadiusz Chodór nie jest jedynym wzmocnieniem kadry Przyłęka. Do drużyny dołącza jeszcze dwóch wartościowych pomocników, 23-letni Adres Kwaśnik i 25-letni Dawid Bomba. Obaj ostatnio nie grali w żadnym klubie. Kwaśnik to były gracz KS-u Kopcie. Ostatnie mecze rozgrywał jesienią 2019 roku. Bomba to były gracz Błękitnych Komorów. Ostatnie ligowe występy notował na wiosnę 2017 roku. W Przyłęku mają szansę, by walczyć o wyższe cele.

– Do Dzikowca pojechaliśmy nieco osłabieni i mecz nam nie wyszedł. Powrót Arka i poszerzenie składu o dwóch nowych chłopaków to dodatkowe wsparcie. Trzon drużyny został. Powalczymy, zobaczymy, co z tego wyjdzie

reklama

– tłumaczy prezes Marmurów.

Przed startem rozgrywek aneks do regulaminu mówił o tym, że pewny awansu jest mistrz ligi, a wicemistrz zagra w barażu. W jednym z kolejnych punktów było zastrzeżenie mówiące, że w przypadku zmniejszenia liczby drużyn (poniżej 10 ekip), do wyższej ligi awansuje tylko ekipa z pierwszego miejsca.

Na początku sezonu z rywalizacji wycofała się Ceramika Hadykówka, więc nikt oprócz mistrza nie awansuje do wyższej ligi. Potwierdził nam to Sławomir Ferenc z komisji gier podokręgu Rzeszów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama