W sobotę (26 sierpnia) po południu przez Podkarpacie przeszła destrukcyjna nawałnica. Jej skutki najmocniej odczuli mieszkańcy powiatu dębickiego. Podkarpaccy strażacy interweniowali łącznie 957 razy. W działania zaangażowanych było ponad 2600 strażaków OSP i PSP, także z naszego powiatu.
- Większość naszych interwencji polegała na usuwaniu połamanych drzew oraz gałęzi leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach i linach energetycznych, pompowaniu wody z zalanych piwnic i udrożnianiu przepustów drogowych
- poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
W Dębicy pomagali nasi druhowie
Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie dębickim (461). Pełne ręce roboty mieli również strażacy w powiecie jasielskim i ropczycko-sędziszowskim. Na pomoc w usuwaniu skutków wichury w Dębicy wyruszyli wczoraj druhowie z pięciu jednostek OSP z terenu powiatu kolbuszowskiego - OSP Lipnica, OSP Kupno, OSP Kolbuszowa Górna, OSP Majdan Królewski i OSP Raniżów. Ich działania trwały do godzin porannych.
- Około godz. 20 zostaliśmy zadysponowani do pomocy w usuwaniu skutków nawałnicy, która przeszła przez powiat dębicki, wyrządzając ogromne szkody. W sile 6 ratowników udaliśmy się alarmowo w miejsce koncentracji sił i środków powiatu kolbuszowskiego - do Komendy Powiatowej PSP w Kolbuszowej. Stamtąd, wraz z czterema innymi jednostkami z naszego powiatu i dowódcą PSP, wyjechaliśmy do Dębicy. Nasi strażacy pomagali głównie przy usuwaniu powalonych drzew z ulic i chodników. Interweniowaliśmy kilkukrotnie na terenie tamtejszego miasta.
- relacjonowali na Facebooku druhowie z OSP Kupno.
21 interwencji w powiecie kolbuszowskim
Burza przysporzyła sporo pracy również kolbuszowskim strażakom. W związku z silnymi porywami wiatru interweniowali 21 razy w całym powiecie. Mundurowi usuwali powalone drzewa na drogi w Ostrowach Baranowskich, Dzikowcu, Świerczowie, Widełce, Kolbuszowej Dolnej, Nowej Wsi, Komorowie, Majdanie Królewskim, Hucie Komorowskiej, Leszczach, Hucisku, Niwiskach, Siedlance, Kosowach i Zielonce.Silne podmuchy wiatru zerwały także pokrycie dachu budynku mieszkalnego w Krzątce. Nie zabrakło również zerwanych linii energetycznych i telekomunikacyjnych. Taka interwencja miała miejsce w Leszczach. Z kolei na ul. Obrońców Pokoju w Kolbuszowej nad chodnikiem zwisał nadłamany konar drzewa. Tym również zajęli się strażacy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.