Jak donoszą amerykańskie media, urzędnicy Departamentu Obrony rozważają propozycję wycofania nawet 10 000 żołnierzy z Europy Wschodniej. To oznacza, że doszłoby przeniesienia części jednostki, które są częścią 20 000 personelu, który administracja Bidena wysłała w 2022 r. w celu wzmocnienia obrony krajów graniczących z Ukrainą po rosyjskiej inwazji.
- Rosjanie oceniliby redukcję sił USA jako osłabienie odstraszania i zwiększyliby swoją gotowość do ingerencji na różne sposoby w całym spektrum wydarzeń w Europie
- powiedział Seth Jones, prezes Departamentu Obrony i Bezpieczeństwa.
Amerykanie opuszczają Jasionkę?
Polska Agencja Prasowa donosi, że dowództwo armii USA w Europie i Afryce ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z Jasionki do innych miejsc w Polsce.Co w takim razie z pomocą dla wschodnich sąsiadów?
- Działalność polegająca na ułatwianiu pomocy wojskowej dla Ukrainy za pośrednictwem Jasionki będzie kontynuowana pod przywództwem Polski i NATO, przy wsparciu zoptymalizowanej obecności amerykańskiego wojska. Polska i jej sojusznicy będą utrzymywać solidną infrastrukturę ochronną wokół tego krytycznego miejsca
- czytamy w oficjalnym komunikacie.
- Po trzech latach w Jasionce jest to okazja, aby dostosować rozmiar naszej obecności i zaoszczędzić amerykańskim podatnikom dziesiątki milionów dolarów rocznie. Polska jest wspaniałym gospodarzem. W ciągu ostatnich kilku lat przenieśliśmy się do bardziej stałych obiektów w kraju
- przekazał gen. Christopher Donahue, dowódca US Army w Europie i Afryce.
Z kolei prezydent RP - Andrzej Duda, stwierdził, że nie oznacza to wycofania amerykańskich wojsk z terytorium Polski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.