Uroczystość poprowadził druh Henryk Kołacz, obecny prezes jednostki OSP w Bukowcu. Po powitaniu gości wręczono medale i odznaczenia za wysługę lat zasłużonym strażakom.
Zachęcamy również do obejrzenia galerii zdjęć z powitania jesieni. To impreza, która towarzyszyła jubileuszowi. Więcej dowiecie się w artykule: Trwa impreza w Bukowcu. Mieszkańcy sołectwa powitali jesień. Występy dzieci i młodzieży [ZDJĘCIA]
Strażacy na medal
Wśród wyróżnionych znaleźli się: Henryk Kołacz (45 lat), Antoni Mazan (45 lat), Józef Olszowy (45 lat), Roman Blicharz (40 lat), Stanisław Jakubczyk (30 lat), Bogusław Wójtowicz (35 lat), Sławomir Broda (30 lat), Andrzej Bramarz (35 lat), Szymon Kluza (10 lat), Adam Mazan (45 lat).Głos zabrali również zaproszeni goście. Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, wyraził wdzięczność druhom z OSP Bukowiec za wieloletnią działalność i zaangażowanie w życie społeczne.
- 60 lat temu kilkunastu mieszkańców Bukowca podjęło się trudu stworzenia Ochotniczej Straży Pożarnej, aby nieść ratunek ludziom, a jednocześnie czynić to Bogu na chwałę. Chcemy dzisiaj wyrazić ogromną wdzięczność i szacunek dla założycieli, ale również dla obecnie działających w strukturach OSP Bukowiec. Bardzo dziękujemy za piękne dzieło, które podyktowane jest troską o bliźnich, mieszkańców naszej pięknej ziemi kolbuszowskiej. Wtedy, kiedy jest potrzeba, kiedy jest zagrożenie, zawsze jesteście gotowi nieść pomoc i tę pomoc niesiecie
- mówił szef kolbuszowskiej gminy w krótkim przemówieniu.
60 lat pożarniczej tradycji
O historii OSP w Bukowcu możemy przeczytać, chociażby w książce autorstwa Władysława Tabasza z 2002 roku, która nosi nazwę "Ochotnicze Straże Pożarne Podkarpacia na przełomie tysiącleci".
- Jednostka powstała 5 maja 1961 roku. Jej założycielami byli: Stanisław Sajdak, Jan Kołacz, Walenty Jakubczyk, Franciszek Draus, Władysław Biesiadecki, Henryk Kret, Piotr Kret, Jan Kowalski, Ludwik Kowalski, Józef Halat, Paweł Kowalski, Jan Jakubczyk, Jan Urban, Piotr Skowroński, Tadeusz Skowroński, Józef Antos, Józef Kołacz, Ludwik Zieliński, Piotr Kret s. Wojciecha, Andrzej Lechowski, Stanisław Starzec, Władysław Pas i Stanisław Micek
- czytamy w zapiskach autora.
W 1963 roku strażacy za pieniądze ze składek zakupili motopompę M-400 z wężami. Sprzęt ten przechowywali do 1982 roku w szopie naczelnika Stanisława Sajdaka. W późniejszym czasie druhowie nabyli samochód "Żuk" GLM, motopompę M-800, mundury wyjściowe i odzież specjalną.
Aktualnie jednostka posiada samochód GLM 8 Renault. Od 2000 roku prowadzona jest kronika, w której odnotowano m.in. trudną akcję gaszenia pożaru w Czarnej Sędziszowskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.